
Mieszkańcy miasta rozsyłają listy w obronie filii bibliotecznej na Osiedlu Sikorskiego. Władze tymczasem czekają na opinie stosownych książnic po tym jak rajcy miejscy jednogłośnie opowiedzieli za zamiarem jej zlikwidowania z końcem września
– Napisaliśmy list między innymi do burmistrza, do przewodniczącego rady miasta – informuje nas Czytelniczka. – Czekamy na odpowiedź. Będziemy walczyć o naszą bibliotekę jak tylko i gdzie tylko będzie trzeba. Wyraźnie podkreślamy, że to nie jest tylko biblioteka osiedlowa, bo z niej korzystają czytelnicy z ulicy Sierpeckiej, Rypińskiej, spod Okręgu. Są wśród nas emerytowane nauczycielki, my nie mamy środków transportu, by dojechać do centrum miasta, do głównej biblioteki. Nie każdy chce, by bibliotekarz przyjeżdżał do domu. Poza tym, to przecież taki dojazd też kosztuje, więc może lepiej te pieniądze przeznaczyć na książki.
Atmosfera biblioteki, rozmowa z bibliotekarką, doradzenie, obejrzenie książek, wybór właściwej pozycji, wpisanie się na listę oczekujących na dany tytuł. Tak wygląda rzeczywistość. Kto tego nie rozumie, chyba nigdy nie czytał. Ja nie wyobrażam sobie, żebym została pozbawiona tych moich wizyt w bibliotece. Tam są książki, ale tam są też czasopisma. Na telefon to można lekturę wypożyczyć. Ja nie mam internetu, z komputera korzystam tylko u moich dzieci, więc właśnie od bibliotekarki dowiaduję się o nowościach, to pani Agnieszka doradza mi, wysłuchuje, wyszukuje książek, a ja z radością wracam do domu i, tak jak dzisiaj, już sto dwadzieścia stron przeczytałam, bo książka piękna.
W obronie swojej biblioteki
Inicjatorkami obrony filii bibliotecznej zlokalizowanej na Osiedlu Sikorskiego są emerytowane nauczycielki. Argumentami za pozostawieniem biblioteki w tamtej części Lipna sypią jak z rękawa, bo czytanie to ich pasja. Spisały co najważniejsze w liście do władz miasta i czekają na odpowiedź. Zebrały naprędce podpisy, ale już mają za sobą wielokroć więcej mieszkańców, którzy za odstąpieniem od likwidacji filii bibliotecznej opowiadają się. Rozmowa z inicjatorkami tejże obrony biblioteki to prawdziwa gratka, to rozmowa z promotorkami czytelnictwa z kraju. Bo czytelniczki już rozpuściły informacje o zamiarze likwidacji ich biblioteki w innych miastach i zebrały zwrotne wieści, że w innych miastach tendencja jest wprost przeciwna.
– We Włocławku biblioteka jest na każdym osiedlu, w Toruniu, Bydgoszczy otwierane są kolejne, także na dworcach – mówi Czytelniczka. – Mamy dobę rozwoju czytelnictwa, a w Lipnie burmistrz chce nam zamknąć najbliższą bibliotekę. Czy pan burmistrz nie lubi czytać? Niech nas zrozumie, to dla nas ważna część życia, my całe życie mieszkamy w Lipnie, pracowałyśmy w tym mieście, uczyłyśmy wielu uczniów, także radnych. Co nam w tym małym mieście zostanie? I nam, jak każdemu czytelnikowi, nie są potrzebne przytulne kąciki, jak mówi radna, czy kolorowe regały. Nam wystarczą czyste ściany i czyste firanki. Na to chyba stać nasze miasto. Można wysłać do remontu pracowników interwencyjnych. Dla czytelnika najważniejsza jest książka. I nie chcemy nawet słuchać, że księgozbiór na Osiedlu Sikorskiego zestarzał się, bo to jest niemożliwe. Książka, i mówię jako nauczycielka, może się jedynie zniszczyć, ale Mickiewicz czy Sienkiewicz nigdy nie zestarzeje się. Nowości też są w naszej bibliotece, i pani Agnieszka umie doradzić i wybrać nam zawsze coś ciekawego. A zresztą jak księgozbiór taki stary jest, to dlaczego mają go przenosić do głównej biblioteki?
Aktywne czytelniczki
Czytelniczki dysponują dokładnym spisem przeczytanych książek, tytułami oczekiwanymi, mają swoje ulubione czasopisma, po które sięgają w bibliotece. I wyliczają nam dokładnie, ile przeczytały przez rok pozycji. A jest to ponad pięćdziesiąt lub niezupełnie pięćdziesiąt u kolejnych czytelników broniących biblioteki.
– Ja nawet zapytałam o inny lokal na osiedlu, jest mniejszy, potrzebuje małego tylko remontu, więc jeśli tam miasta nie stać na remont biblioteki, to może przenieść do mniejszego lokalu – wyrażają nadzieję Czytelnicy. – Mówią coś radni o punkcie bibliotecznym, ale to nie o to chodzi. Deklarujemy, że naszej biblioteki będziemy bronić i mamy nadzieję, że uda się. Czekamy najpierw na odpowiedzi na pisma.
Pomysłów i argumentów merytorycznych obrońcom biblioteki nie brakuje. Jak zdecydują radni? Dowiemy się wkrótce. Uchwała intencyjna to dopiero wstęp, potrzebna jest jeszcze uchwała właściwa o ewentualnej likwidacji filii bibliotecznej. A to po uzyskaniu właściwych opinii.
Za drogie utrzymanie budynku
Główną przyczyną podjęcia zamiaru likwidacji filii bibliotecznej nr 4 są wysokie koszty utrzymania budynku. Z kalkulacji zawartej w uzasadnieniu uchwały intencyjnej wynika, że roczny koszt utrzymania tego budynku wraz wynagrodzeniem i pochodnymi to 65 tysięcy złotych. Filia ta mieści się w budynku na Osiedlu Sikorskiego 15. Budynek ten wymaga generalnego remontu, na który obecnie nie ma środków zapewnionych w budżecie. Z uzasadnienia uchwały wynika, że księgozbiór tej filii bibliotecznej jest również stary, zdezaktualizowany, wymagający zakupu nowych pozycji. Mieszkańcy Osiedla Sikorskiego korzystają z możliwości wypożyczania książek bardzo sporadycznie. Obecnie w filii jest zatrudniony jeden pracownik, który po likwidacji zostanie przeniesiony do głównej biblioteki. Poza tym autorzy uchwały intencyjnej chcą z oszczędności, które wynikną po likwidacji tej filii przeznaczyć środki na zmodernizowanie biblioteki głównej, na zakup nowych pozycji książkowych, nowych regałów, wykładziny, gdyż od wielu lat ta biblioteka główna nie miała remontu, a samorząd miasta na dzień dzisiejszy nie ma środków, żeby wyremontować filię ani doposażyć bibliotekę główną.
W filii na Osiedlu Sikorskiego zarejestrowanych było na koniec stycznia tego roku 138 czytelników. W ciągu roku korzystało z niej około pięćset osób. Z danych posiadanych przez szefową książnicy wynika, że część z tych czytelników z Osiedla Sikorskiego jest zapisanych również w bibliotece głównej. Miejska Biblioteka Publiczna od wielu lat już realizuje usługę „Książka na telefon”. Wystarczy zadzwonić do naszej książnicy, a wybraną pozycję bibliotekarz dostarczy do domu czytelnika. Oferta skierowana jest do mieszkańców, którzy ze względu na wiek, przewlekłą chorobę, niepełnosprawność nie mogą wypożyczać książek w sposób tradycyjny. Zamówione książki dostarczane są do domów czytelników przez pracowników biblioteki raz w tygodniu. Przy wyborze literatury czytelnicy mogą liczyć na pomoc bibliotekarzy. Książki wypożyczane są na okres nie dłuższy niż trzydzieści dni. Usługa nie obejmuje książek z księgozbioru podręcznego. Książki można zamawiać telefonicznie w godzinach otwarcia placówek bibliotecznych: Miejska Biblioteka Publiczna – ulica Piłsudskiego 22, tel. 54 288 35 35.
Punkt zamiast filii?
Dyrektor biblioteki Ewa Charyton zapewnia, że z myślą o wyrównaniu szans dostępności do książki i biblioteki zostanie utworzony punkt biblioteczny działający na Osiedlu Sikorskiego. Punkt obsługiwany będzie przez pracownika wypożyczalni dla dorosłych w ramach zakresu obowiązków w sposób zapewniający mieszkańcom dogodny dostęp do zasobów bibliotecznych. Lokal, godziny pracy i dni otwarcia zostaną dostosowane do potrzeb mieszkańców. Księgozbiór będzie stale uzupełniany i wzbogacany o nowości wydawnicze. Mniejsza liczba filii na terenie miasta Lipna ma być rekompensowana jakością, przestronnością powiększającego się księgozbioru oraz modernizacją biblioteki głównej.
Budynek piętrowy mieszczący obecnie filię biblioteczną na osiedlu Sikorskiego mieści: na parterze czytelnię, wypożyczalnię dla dorosłych, magazyn na książki i dwie łazienki, ma wysoką klatkę schodową, wiatrołap. Na piętrze jest czytelnia, oddział dla dzieci oraz pomieszczenie socjalne dla pracownika. Cały budynek wymaga remontu i gruntownej modernizacji, ocieplenia, nowej elewacji, wymiany czternastu okien, drzwi, wymiany instalacji elektrycznej.
Prestiż osiedla
– Po zlikwidowaniu tej biblioteki stracimy takie nasze miejsce kultury – mówi pani Joanna. – Tu zawsze dzieciaki przybiegały po książki, to mieszkańcy czytają prasę, wypożyczają książki. Ja jestem przeciwna likwidacji. Mieszkam tu całe moje życie i uważam, że osiedle potrzebuje tej biblioteki. Nie sposób chyba zresztą wszystkiego zwijać, a z przykrością widzę, że coraz więcej się w moim mieście zwija. A my potrzebujemy i bibliotek, i kina, i siłowni z prawdziwego zdarzenia, i ścieżek rowerowych, i tego, co mają inni. My lipnowianie zasługujemy na ofertę sportową, kulturalną, czytelniczą, a nie tylko na kolejne sklepy i NCL.
W ubiegłym roku z usług filii skorzystało 516 czytelników, którym udostępniono na zewnątrz 10.986 woluminów oraz 499 czasopism, na miejscu 196 woluminów. Liczba odwiedzin wynosiła 5.148. Majątek ruchomy pozostający dotychczas do dyspozycji filii zostanie zagospodarowany zgodnie z przeznaczeniem i potrzebami przez miejską bibliotekę publiczną, w porozumieniu z organizatorem. Księgozbiór filii zostanie zinwentaryzowany i zagospodarowany przez miejską bibliotekę publiczną. Stan faktyczny księgozbioru na koniec ubiegłego roku wynosił 11.636 woluminów. Wartość księgozbioru to ponad 67 tysięcy złotych.
Wyposażenie i książki mają znaleźć się w bibliotece głównej, a budynek znajdzie swoje nowe zastosowanie i będzie służył mieszkańcom, ale już nie jako biblioteka. Dowiemy się w odpowiednim czasie o decyzji władz co do przeznaczenia obiektu.
Pozytywna opinia naszej biblioteki
– Podstawą likwidacji filii bibliotecznej na osiedlu Władysława Sikorskiego jest racjonalizacja kosztów funkcjonowania Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lipnie – opiniuje zamiar likwidacji szefowa lipnowskiej książnicy publicznej Ewa Charyton. – Filia biblioteczna zajmuje pomieszczenia w budynku piętrowym, wolnostojącym. Tak duża powierzchnia użytkowa obsługiwanej filii bibliotecznej nie jest dostatecznie wykorzystywana w działalności bibliotecznej. Likwidacja filii bibliotecznej nie ograniczy mieszkańcom godnego dostępu do materiałów bibliotecznych, informacji oraz szerokiego wachlarza usług bibliotecznych. Na terenie miasta Lipna nadal funkcjonować będzie biblioteka główna na ulicy Piłsudskiego 22 z oddziałem dla dzieci, wypożyczalnią dla dorosłych i czytelnią. Zajmuje ona aktualnie pięć pomieszczeń. Dogodne godziny otwarcia dostosowane do zmieniających się potrzeb, od poniedziałku do soboty. Do dyspozycji mieszkańców jest bardzo dobrze wyposażona czytelnia z bogatym księgozbiorem podręcznym i regionalnym. Czytelnia udostępnia swoje zbiory na miejscu, wypożycza do domu oraz proponuje wypożyczenia weekendowe książek i czasopism. Na terenie miasta działa i realizuje potrzeby czytelnicze filia biblioteczna nr 2, która zajmuje pomieszczenia w budynku lipnowskiego szpitala. Filia ta nie ponosi kosztów utrzymania lokalu, za wyjątkiem wynagrodzenia bibliotekarza, zakupu nowości wydawniczych, prenumeraty czasopism. Filia swoim zasięgiem obsługuje pacjentów lipnowskiego szpitala oraz mieszkańców. Miejska biblioteka publiczna świadczy i świadczyć będzie dotychczasowa usługę czytelniczą „książka na telefon” skierowaną do mieszkańców, którzy ze względu na wiek, przewlekłą chorobę lub niepełnosprawność, nie mogą wypożyczać książek w sposób tradycyjny. Zamawiane telefonicznie książki i prasa dostarczane są do domów czytelników przez pracowników biblioteki raz w tygodniu. W takiej sytuacji mając na względzie poprawę efektywności funkcjonowania miejskiej biblioteki publicznej racjonalizację kosztów jej utrzymania, uważam za zasadną likwidację filii bibliotecznej na osiedlu Sikorskiego. Celem zmian nie jest oszczędzanie, ale bardziej racjonalne i efektywne wykorzystanie środków finansowych przeznaczanych na działalność bibliotek na terenie miasta Lipna.
Radni zdecydują
Miasto jako jednostka samorządu terytorialnego, zgodnie z ustawą o bibliotekach, jest organizatorem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lipnie, a więc i jej filii bibliotecznej nr 4. Zgodnie z ustawą organizator może dokonać połączenia, podziału lub likwidacji biblioteki, ale obowiązany jest na 6 miesięcy przed dniem wydania aktu o likwidacji biblioteki podać do publicznej wiadomości informację o zamiarze likwidacji wraz z uzasadnieniem. Przepis ten dotyczy również likwidacji filii bibliotecznej jak i zmian statutowych w części dotyczącej zakresu działania i lokalizacji filii. Jednocześnie ustawa o bibliotekach nakłada na organizatora biblioteki, czyli u nas burmistrza, w przypadku likwidacji filii, obowiązek zasięgnięcia opinii jednostki sprawującej nadzór merytoryczny nad działalnością biblioteki. W naszym przypadku są to Miejska Biblioteka Publiczna w Lipnie i Wojewódzka Biblioteka Publiczna, czyli Książnica Kopernikańska w Toruniu.
Uchwała intencyjna jest, pozytywna opinia miejskiej biblioteki publicznej w Lipnie też, mieszkańcy informację o zamiarze posiedli. Twardy orzech do zgryzienia mają teraz radni. Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie