
Mieszkańcy ulicy Krótkiej w Skępem wnioskują do zarządcy drogi, czyli powiatu lipnowskiego o wykonanie na ich arterii chodnika. Radna Grażyna Frymarkiewicz postulowała nawet o wstrzymanie finansowej pomocy dla innych gmin do czasu wykonania tej inwestycji. – Najpierw zróbmy swoje, a potem pomagajmy ile się da – apelowała do starosty radna Frymarkiewicz. Pomysł upadł, a chodnik znajdzie się w przyszłorocznych planach inwestycyjnych.
– Nie wnoszę o wykreślenie pomocy dla miasta Lipno, ponieważ tu przejeżdżają wszyscy mieszkańcy z całego powiatu, ale składam wniosek formalny o wykreślenie z obrad uchwał o przyznaniu pomocy dla gmin – mówiła na sesji Grażyna Frymarkiewicz, radna powiatu lipnowskiego. – Zmusiło mnie do złożenia takiego wniosku pismo jakie otrzymałam od mieszkańców Skępego. Ja nie mam nic przeciwko pomaganiu innym gminom, ale może zróbmy najpierw to, co do nas należy, a potem pomagajmy, ile tylko się da. Czas nas goni ze względu na pogodę.
Do radnej zgłosili się mieszkańcy ulicy Krótkiej w Skępem, ulicy powiatowej, ważnej dla ruchu w Skępem. Właściciele nieruchomości zlokalizowanych przy tej arterii proszą zarządcę drogi, czyli Starostwo Powiatowe w Lipnie o sfinansowanie budowy chodnika.
– Prośbę swą motywujemy obawą o bezpieczeństwo naszych rodzin, a szczególnie dzieci, które codziennie przemierzają ją w drodze do szkoły – argumentują mieszkańcy ulicy Krótkiej w Skępem. – Na ulicy panuje duże natężenie ruchu, ponieważ łączy ona dwa województwa, dwa powiaty i dwie gminy. Policzyliśmy nawet, że naszą ulicą przeciętnie w ciągu godziny jedzie 35 samochodów, w tym 5-6 tirów. Nie jesteśmy mieszkańcami, którzy oczekują, żeby wszystko im zrobiono. Aby zwiększyć bezpieczeństwo, sami sfinansowaliśmy oświetlenie tej ulicy. Panowie Witkowski, Tężycki z własnych środków zapłacili za projekt, latarnie i montaż oświetlenia. Zwracaliśmy się o pomoc do władz gminy i otrzymaliśmy odpowiedź, że włodarzem tej ulicy jest starostwo lipnowskie. Dlatego prosimy o zrozumienie naszego problemu i sfinansowanie budowy chodnika przy naszej ulicy, która nie tylko z nazwy jest Krótka, ma około 200 metrów.
Tą właśnie skępską ulicą jeżdżą mieszkańcy okolicznych miejscowości do jednego z popularnych marketów i poruszają się mieszkańcy innych osiedli miejskich. Nikogo więc przekonywać nie trzeba jak bardzo na takich arteriach potrzebne są chodniki. Mieszkańcy zebrali podpisy, napisali pismo, dobrze je uargumentowali i oczekują bezpiecznego miejsca dla pieszych.
– Ja radnym już tłumaczyłem, że plan budowy chodników został już przyjęty – wyjaśnia Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. – W tym roku najważniejsze dla mnie i myślę, że dla radnych, są sprawy związane z modernizacją izby przyjęć, przypominam, że to prawie 4 miliony złotych, dofinansowanie do remontu zakładów opiekuńczo-leczniczych, mamy tu zaplanowane zwiększenie udziałów, mamy także zaplanowaną budowę szkoły specjalnej. Jeżeli chodzi o gminę Skępe, to najdłuższy odcinek chodnika, bardzo kosztowny i bardzo szeroki, właśnie wybudowano na terenie gminy Skępe, nigdzie poza tym. I największe koszty związane z budową nowego odcinka drogi gruntowej powiat ponosi w gminie Skępe na drodze gruntowej prowadzącej do Huty. Przypominam, że jesteśmy radnymi rady powiatu wybranymi w okręgach, ale musimy myśleć o wszelkich kwestiach. Myślę, że znane są radnym sytuacje braku wody w poszczególnych gminach, dlatego nie kosztem naszego budżetu te uchwały będą zrealizowane (pomoc finansowana dla gmin, o której pisaliśmy w poprzednim numerze CLI – red.). W tej chwili kończymy budowę dużego parkingu przy szpitalu, również na terenie Bobrownik, ale chcę powiedzieć, że wójt gminy Bobrowniki i rady sołeckie wraz z sołtysami zakupują kostkę brukową za kilkadziesiąt tysięcy złotych, a my wykonujemy. A tu ulica Krótka, najdłuższa ulica w Skępem też do powiatu. Wygląda to tak, że jedni mogą kupić kostkę i współpracować, a drudzy tylko oczekują, bo jest ulica Krótka w Skępem. Z sympatią do Skępego my tam żeśmy w przeszłości największe pieniądze położyli na modernizację stadionu, żadna gmina takich pieniędzy nie otrzymała. Dlatego w przyszłym roku planujemy pewną sieć budowy chodników i ja nie mówię, że nie będzie wtedy zbudowany chodnik na ulicy Krótkiej, ale teraz mamy już wrzesień, za chwilę październik i deszcze. Traktuję ten wniosek mieszkańców i pani radnej jako ewentualne wezwanie na przyszły rok. I to mogę ewentualnie ująć w planach budowy, chyba że my sami zakaszemy rękawy i pójdziemy budować. Za chwilę odchodzą pracownicy w ramach robót publicznych. Tu nie chodzi tylko o pieniądze, ale chodzi też o pracowników. A że z pracownikami fizycznymi na terenie powiatu są kłopoty, to ja nikomu nie muszę tłumaczyć. Jestem temu wnioskowi przeciwny, nie może być tak, że ktoś napisał wczoraj wniosek, a my będziemy z porządku obrad zdejmować inne uchwały. W tym momencie budowany był chodnik na terenie powiatu, a w przyszłym roku będzie dokończony w gminie Skępe, jest również droga w Hucie Skępe i nie może być tak, żeby gmina Skępe była teraz pokrzywdzona, a wręcz wzięła znowu duże pieniądze, a ze swojej strony, przykro to powiedzieć, ale gmina w żadnym aspekcie nie przejawia pomocy ani współpracy, ani do transportu, a ma sieć rozbudowaną na jej wniosek, ani do chodników. A są przykłady, np. Bobrowniki czy gminy dofinansowujące nam transport, ostatnio pan wójt Wiewiórski zadeklarował 10 tysięcy złotych na rzecz transportu, są też inni.
Starosta lipnowski zapewnia, że w przyszłym roku powiat będzie budował chodniki w różnych gminach. Będzie też kontynuowana budowa chodnika w Józefkowie w gminie Skępe, w części wykonanego w bieżącym roku, być może znajdzie się w planie także chodnik przy ulicy Krótkiej w Skępem.
– Dwie osoby, mieszkańcy Skępego zadały mi pytanie, po co ten chodnik w Józefkowie, skoro tam nikt nie chodzi – zdradza starosta Baranowski. – Jestem za tym, żeby rozmawiać wcześniej, a to rada będzie uchwalała budżet dla zarządu dróg niebawem. W przyszłym roku kładę nacisk na kładzenie asfaltu, około 20-25 kilometrów. I teraz np. radny powie, że jest przeciwny kładzeniu asfaltu na Hucie Skępe, bo 3 kilometry asfaltu to jest kilkaset tysięcy złotych. Jak tak zaczniemy się zachowywać, to w Hucie nigdy asfaltu nie położymy, bo ja będę wtedy przeciwny. Zarząd i rada muszą pracować zgodnie z planem, bo zebrać sto podpisów można w pół godziny. Trzeba zaplanować, zweryfikować stan posiadania. Przyjmuję wniosek pani radnej, że na ulicy Krótkiej trzeba przyjrzeć się sprawie, wysłać zarząd dróg, ocenić potrzeby i nie mam nic przeciwko temu, żeby na ulicy Krótkiej w Skępem, na Targowej w Kikole i w innych gminach zbudować chodniki, ale nie teraz od razu, bo tak się nie da.
Grażyna Frymarkiewicz przypomina, że problem ulicy Krótkiej zgłaszała wcześniej i to nie jest tak, że mieszkańcy tej ulicy czekają na gotowe, oni również bardzo dużo robią dla poprawy bezpieczeństwa na ulicy Krótkiej.
– Sposób pracy na budżetem jest poukładany, przed budową budżetu różne wnioski wpływają, mieszkańcy Józefkowa już cztery lata temu złożyli ponad sto podpisów i wniosek, ponowili go w poprzednim roku, Huta Skępska była jeszcze pod koniec tamtej kadencji – wylicza przewodnicząca Rady Powiatu w Lipnie Anna Smużewska. – Ja jako mieszkanka Skępego potwierdzam, że uliczka jest niedługa, ale dużo osób się przez nią przemieszcza, ale tam potrzeba dokładnych pomiarów, obrzeża są tam bardzo wąskie, nie wiem, po której stronie ten chodnik miałby być. Wymaga to pewnie najpierw planu geodezyjnego, wyznaczenia i dopiero wpisania do budżetu.
Radna Frymarkiewicz wniosek o wykreślenie z porządku obrad uchwał pomocowych dla innych gmin wycofała na podstawie zapewnienia włodarza powiatu lipnowskiego, że wniosek mieszkańców ulicy Krótkiej w Skępem o zbudowanie chodnika staje się wnioskiem o wykonanie tej inwestycji w przyszłym roku. Jest więc nadzieja, że stan bezpieczeństwa i komfort poruszania się po ulicy Krótkiej w 2022 roku poprawi się.
– Popieram zdanie pana starosty, musimy podchodzić racjonalnie, kończyć rozpoczęte inwestycje, np. chodnik we Wiosce – mówi radny Jerzy Kowalski. – Ja jestem przekonany, że nie ma radnego ze Skępego, który by nie chciał chodnika na ulicy Krótkiej, bo wiemy, że taka potrzeba tam jest. Musimy podchodzić do tego z rozwagą, odpowiedzialnością i na zasadzie współpracy, wcześniejszego uzgodnienia, zaplanowania.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie