Reklama

Międzywojewódzka batalia o pociągi

Gazeta CLI
11/02/2021 10:12

Burmistrz Sierpca Jarosław Perzyński zainicjował wspólną akcję samorządowców z terenu województw mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego, których mieszkańców dotknęło zawieszenie kursowania pociągów relacji Toruń-Lipno-Skępe-Sierpc. Trwa również podpisywanie społecznych petycji online, a kolejni samorządowcy z naszego regionu podnoszą problem jako istotny.

– Coraz więcej mówi się o tym, że połączenia kolejowe na tej naszej trasie z Lipna do Torunia zostały zawieszone i tak ma być przez cały rok – mówi Anna Sawicka Borkowicz, lipnowska radna miejska. – Wiele osób korzystało z tej trasy, uczniowie, studenci. Pandemia skończy się i trzeba będzie wrócić do szkoły, i dojeżdżać. Czy miasto już podejmowało w tej sprawie jakieś kroki? Myślę, że powinniśmy zainteresować się tym, bo zapotrzebowanie na połączenia kolejowe w naszym mieście jest.

Lipnowski radny Dariusz Kamiński zachęca do podpisywania petycji dostępnych w sieci internetowej, w sprawie przywrócenia połączeń kolejowych. Mieszkańcy biorą już bowiem sprawy w swoje ręce, zbierają podpisy, argumentują. Wspierają ich radni, samorządowcy i kolejne organizacje.

– Od wielu lat zabiegam o zwiększenie ilości połączeń na trasie Toruń-Sierpc, a obecnie w każdy możliwy sposób walczę o przywrócenie połączeń zlikwidowanych na tej ważnej dla pasażerów trasie – podkreśla, popierając petycję Dorota Łańcucka, radna powiatu lipnowskiego.

Podpisy pod petycją (o której szczegółowo informowaliśmy na naszych łamach) można składać na petycjeonline.com. Już ponad 600 osób poparło ten apel mieszkańców o przywrócenie połączeń kolejowych na linii nr 27 i przeciwdziałanie wykluczeniu komunikacyjnemu wschodniej części Kujaw i Pomorza.

– My nie jesteśmy decydentami w tej sprawie – mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna. – Decyzje będzie podejmował pan marszałek, a pan marszałek biznesowo podchodzi do tego, bo jeżeli rzeczywiście byłaby ta linia opłacalna, to by była uruchomiona. Okres pandemii spowodował, że dużo mniej dzieci dojeżdża do szkół toruńskich. Ja już w wielu spotkaniach brałem udział, gospodarzami były takie gminy jak Lubicz, Obrowo, bo oni są najbardziej zainteresowani, oni mają bardzo dużo ludzi, którzy dojeżdżają do Torunia do pracy. U nas wygląda to troszeczkę inaczej. Trudno mi powiedzieć, jaka jest skala ludzi dojeżdżających do pracy. Teraz pracujący w Toruniu wolą dojeżdżać samochodem. Wszystkie petycje będziemy podpisywać, które mają pomóc, żeby tę linię uruchomić, będziemy dalej prowadzili rozmowy w tym kierunku. Teraz wniosek o uruchomienie tej linii padł ze strony województwa mazowieckiego, z miasta Sierpc. Ja rozmawiałem z panem burmistrzem. W rozmowie z burmistrzem Sierpca zasugerowałem, żeby on wpłynął na swojego marszałka mazowieckiego Adama Struzika, bo jak marszałek z marszałkiem porozmawiają, to rzeczywiście może do czegoś to doprowadzi. Tu chodzi przede wszystkim o pieniądze, więc jeśli marszałek województwa mazowieckiego by dołożył, to myślę, że ułatwiłoby nam to załatwienie problemu.

Burmistrz Sierpca Jarosław Perzyński zainicjował wspólną akcję samorządowców z województw mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego, z tych miejscowości, których mieszkańców dotknęło zawieszenie kursowania pociągów relacji Toruń-Sierpc. 15 stycznia burmistrz Perzyński spotkał się z wójtem gminy Lubicz Markiem Nicewiczem.

– Omówiliśmy aktualne potrzeby mieszkańców oraz dostrzegliśmy szanse na rozwój komunikacji publicznej z pominięciem korków tworzących się na drodze krajowej nr 10 – informuje Jarosław Perzyński, włodarz Sierpca. – Dołożymy wszelkich starań, by zachęcić władze obydwu województw: mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego, a także operatora sieci kolejowej Arriva, do wsparcia naszych intencji oraz do możliwości rozwoju połączeń kolejowych na linii Sierpc-Lipno-Toruń, z uwzględnieniem wszystkich miejscowości leżących na tej trasie. Na początku lutego ma odbyć się z naszej inicjatywy spotkanie z przedstawicielami wszystkich gmin i powiatów, przez które przebiega ta trasa.

Potrzebne są aktywne działania i argumenty, którymi uda się przekonać urzędy marszałkowskie do przywrócenia normalności kolejowej. Bo nie jest, ponad wszelką wątpliwość, normalnym stan, gdy na stacje kolejowe w Lipnie czy Skępem nie wjeżdża żaden pociąg osobowy. A niestety tak jest. Mamy nadzieję, że uda się to wspólnymi wysiłkami zmienić. Do tematu będziemy wracać.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do