Reklama

Lipno odcięte od Sierpca

Gazeta CLI
13/11/2019 12:49

Mieszkańcy Lipna i okolic narzekają na brak połączenia autobusowego z Sierpcem, czyli najbliższym miastem powiatowym na Mazowszu. – Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy realizował kursy na tej trasie tylko do 31 grudnia 2016 roku – informuje Patrycja Górska z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.

Sytuacja jest trudna dla mieszkańców Lipna i okolic. Z prośbą o interwencję w tej sprawie zgłasza się do naszej redakcji wiele osób. Sierpc leży w województwie mazowieckim i mimo, że jest to odległość ok. 30 kilometrów od Lipna, to mamy do czynienia już z transportem międzypowiatowym, międzywojewódzkim, krajowym. Mieszkańców naszego regionu z Sierpcem wiele, jak okazuje się, łączy i zniesienie połączeń autobusowych bardzo im doskwiera.

– Kursy Lipno-Sierpc były zawsze – mówi pan Lech ze Skępego. – I było ich kilka każdego dnia, bo to linia bardzo potrzebna. Mamy już w Blinnie granicę województw, a wiele osób stamtąd właśnie mieszka w Lipnie czy Skępem i już nawet do Blinna nie mają czym dojechać. To jest skandal. Ja rozumiem, że to nie nasz powiat, ale Sierpc to najbliższe miasto powiatowe w kierunku Mazowsza. Teraz nie ma możliwości dojechać z Lipna czy Skępego do Sierpca, Gójska, Blinnna i nikogo to nie obchodzi. Nie każdy ma swój samochód, nie każdy może dojechać, a jest potrzeba takich kursów, bo te dwa miasta są bardzo połączone rodzinnie i ludzie, szczególnie starsi chcą jeździć tą trasą, ale nie mają takiej możliwości. Kto zdecydował o zniesieniu tych kursów?

Rzeczywiście problem jest. Jedyną szansą na dojazd do Sierpca jest autobus tzw. przelotowy, a więc np. jadący do Warszawy czy Ciechanowa, ale po pierwsze już wrócić nie ma czym, po drugie takie autobusy, zwykle pospieszne, nie zatrzymują się już w mniejszych miejscowościach, o których wspominał nasz Czytelnik.

– Jestem zbulwersowana brakiem połączenia autobusowego z Lipna do Sierpca – mówi pani Teresa z Lipna. – Kiedy zadzwoniłam na infolinię, nie mogłam uwierzyć, gdy usłyszałam, że do Sierpca z Lipna nie dojadę. A miałam tego dnia pogrzeb w Sierpcu. Kiedy poprosiłam kuzyna, by po mnie przyjechał, bo nie mam żadnego autobusu z Lipna do Sierpca, w środku dnia, w dzień powszedni, też nie chciał wierzyć. Tym bardziej, że sam wiele lat dojeżdżał do Sierpca z Wólki właśnie autobusami do pracy. Teraz zbliża się Wszystkich Świętych i też nie ma jak dostać się na cmentarze w Sierpcu czy Gójsku. A pamiętam, ilu pasażerów zawsze we Wszystkich Świętych miał autobus Lipno-Sierpc o godzinie 10.15. Trudno było o miejsca siedzące. Zawsze nim jeździłam, a teraz?

Kursy na trasie Lipno-Sierpc zlikwidował najpierw Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy, potem PKS Płock i mieszkańcy Sierpca i Lipna zostali rozłączeni brakiem wspólnej linii autobusowej. I pytają gdzie się da, proszą, alarmują, ale bezskutecznie. Teraz głosy pełne zdenerwowania nabrały na sile, bo okres jest gorący przed dniem Wszystkich Świętych i wiele osób ma potrzebę dojazdu na cmentarze położone przy trasie Lipno-Sierpc. Jeśli ktoś chce odwiedzić nekropolię na tej trasie, ale w powiecie lipnowskim, czyli Karnkowo, Skępe, problemu nie ma, bo tu kursują pojazdy Zakładu Transportu Powiatowego, ale juz Gójsk i Sierpc są niedostępne dla mieszkańców naszego powiatu.

– Kursy na odcinku Lipno-Skępe-Gójsk-Sierpc realizowane były przez Kujawsko-Pomorski Transport Samochodowy tylko do 31 grudnia 2016 roku – wyjaśnia nam wicedyrektor Departamentu Infrastruktury i Transportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego Przemysław Mazur. – Do października 2018 roku połączenia między przedmiotowymi miastami uruchamiał PKS w Płocku, na podstawie zezwoleń na wykonywanie przewozów osób w krajowym transporcie drogowym udzielonych przez marszałka województwa mazowieckiego. Do lipca 2018 roku mieszkańcy Blinna i Wólki mieli również do dyspozycji dodatkowe połączenia relacji Sierpc-Gójsk-Skępe uruchomione przez PKS Płock w dni nauki szkolnej. Wszystkie wskazane kursy były uruchamiane na podstawie przepisów ustawy o transporcie drogowym, które są obecnie podstawą realizacji większości połączeń autobusowych. Decyzje o uruchomieniu połączeń, ich zmianie lub likwidacji dokonywane są na wniosek przewoźnika.

I koło zamyka się. Wszystko już było. A teraz przewoźnik nie uważa za stosowne i dla niego opłacalne uruchomienie takiego kursu, marszałek może tylko zezwolić na wniosek, a jeśli wniosku nie ma, to i nie ma na co zezwalać, rozkłady jazdy dostosowane pozostają więc do potrzeb przewoźników, a nie pasażerów. I nic nie wskazuje na to, by sytuacja zmieniła się. Chyba, że uda się komuś przekonać jakiegoś przewoźnika.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-11-14 08:15:20

    Wielka szkoda . Jak zwykle rządzą pieniądze... ludziom to połączenie jest potrzebne i niech w końcu ktoś to zrozumie !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Człowiek - niezalogowany 2019-11-14 14:50:20

    Tak myślą że każdy ma teraz samochód ,a wiele osób starszych niema ,albo ktoś niema prawa jazdy.Ja też niemogę korzystać z autobusów do Sierpca tylko z kieruneku Gozdowo

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do