Reklama

Kolejne donosy na radnych?

Gazeta CLI
31/10/2019 12:34

Skępscy rajcy odmówili wygaszenia mandatu radnemu rady miejskiej Benedyktowi Krupińskiemu. To kolejny członek tego gremium, który mógł stracić mandat w trakcie kadencji. Ktoś celowo torpeduje skępską radę?

Działania radnych, to odpowiedź na wniosek wojewody kujawsko-pomorskiego o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie naruszenia przepisów ustawy o samorządzie gminnym przez rzekome czerpanie zysków przez rajcę jako druha OSP w Łąkiem ze strażnicy bezpodstawnie uznanej przez wnioskodawcę za własność gminy.

– Wojewoda uzasadnił wniosek pozyskaną informacją, że radny Benedykt Krupiński jest członkiem zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Łąkiem prowadzącej działalność gospodarczą na mieniu miasta i gminy Skępe, polegającą na wynajmowaniu mieszkańcom Skępego i okolic budynku remizy strażackiej na imprezy okazjonalne typu wesela, chrzciny, itp. – informuje przewodniczący komisji skarg i wniosków skępskiej rady miejskiej Andrzej Podlas. – A zgodnie z artykułem 24 f ustawy o samorządzie gminnym radny nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi podmiotami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.

Pod koniec sierpnia wojewoda kujawsko-pomorski skierował do Rady Miejskiej w Skępem wniosek o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w sprawie zarzutów naruszenia przez radnego Benedykta Krupińskiego art. 24 f ustawy o samorządzie gminnym. Radni we wrześniu na posiedzeniu komisji skarg i wniosków sprawą zajęli się, poznali stan faktyczny i prawny dotyczący zarówno remizy w Łąkiem jak i osoby radnego Krupińskiego w tym zakresie. Na ostatniej sesji zdecydowali o odmowie uchylenia mandatu koledze.

– Zaangażowanie mieszkańców sołectwa Łąkie w to, żeby stworzyć dla siebie miejsce, gdzie można spotykać się, realizować swoje zainteresowania, można mile spędzać swój czas i pomoc ochotników z tej jednostki, z tej miejscowości, była niebagatelna – zauważa burmistrz Piotr Wojciechowski. – Środki zostały zainwestowane w zadanie własne, które jest przez gminę wykonywane. Żadna złotówka publicznych środków na terenie gminy nigdy nie została zmarnowana.

Chodzi bowiem o remizę Ochotniczej Straży Pożarnej w Łąkiem, która jest obecnie pięknie wyremontowana, bawią się tam dzieci w ramach zabaw okolicznościowych, spotykają mieszkańcy. Remiza będąca w zarządzie druhów z Łąkiego wcale nie stanowi własności gminy. Właścicielem strażnicy w Łąkiem jest Skarb Państwa. I tak wskazują stosowne dokumenty, tak wskazuje rejestr gruntów. Ponadto radni bezspornie ustalili to, co wiadome jest wszystkim, że druhowie w Łąkiem wcale działalności gospodarczej nie prowadzą, a co za tym idzie, i dochodów żadnych nie uzyskują. Korzyści nie czerpie też radny i zarazem druh Krupiński.

Widać więc wyraźnie, że wniosek wojewody zupełnie nie został osadzony ani w rzeczywistym stanie rzeczy, ani w prawnym. Zarzuty wobec radnego Krupińskiego są bezzasadne, bo już nawet same ich podstawy faktyczne i prawne nie przystają do rzeczywistości.

Jak to więc możliwe, że taki wniosek wpłynął do rady i o mały włos radny straciłby swój mandat bezpodstawnie?

– Jest to już któraś uchwała, ktoś więc te donosy musi pisać – mówi radny Roman Targański. – I o tym też trzeba wiedzieć. Ja chcę powiedzieć tu o czynniku społecznym. Kolega Benedykt angażował się w tej pracy, jego cała rodzina, całe Łąkie budowało, a takie uchwały zniechęcają ludzi do czynów społecznych, do pracy. Nie można w ten sposób działać i szukać haczyków na innych, a to jest szukanie haczyków na granicy prawa. Ciężko czegoś takiego słuchać.

Wcześniej już, przypomnijmy, wojewoda wnioskował do radnych o postępowanie w kwestii uchylenia mandatu radnego Romanowi Targańskiemu. Było też postępowanie o uchylenie mandatu radnego Wojciecha Budzyńskiego. Teraz zagrożony uchyleniem był mandat radnego Benedykta Krupińskiego. Radnych w Skępem jest 15. Biorąc pod uwagę, że 3 już musiało zmierzyć się z wizją uchylenia im mandatu, a kadencja trwa dopiero rok, sprawa rzeczywiście nie wygląda dobrze.

– Wpływają do nas pisma od wojewody z wnioskiem o rozstrzygnięcie tych, jak to nazywają radni, donosów i taki jest nasz obowiązek, zająć się tym musimy – podsumowuje przewodniczący Rady Miejskiej w Skępem Janusz Kozłowski i odnosi się do kwestii własności remizy w Łąkiem. – Z tego co mi wiadomo, postępowanie o przejęcie tego obiektu (remizy w Łąkiem – red.) się toczy i to już od jakiegoś czasu, nie od dzisiejszej sesji. Obiekt jest wykorzystywany maksymalnie i żadne pieniądze nie zostały tutaj zmarnowane.

Obiekt służy, bo takie jest jego odwieczne przeznaczenie, strażakom ochotnikom z jednostki w Łąkiem, ale też zgodnie z tradycją mieszkańcom wsi. Jest zadbany i spełnia swoje zadanie, a strażacy zarządzają nieruchomością należycie bez względu na to, czy właścicielem jest gmina, czy państwo. Wielokrotnie na naszych łamach z tej właśnie remizy strażackiej w Łąkiem ukazywały się reportaże z niezwykle udanych imprez okolicznościowych, szkolnych, świątecznych, etc. Zawsze były to wydarzenia społeczne, a nigdy komercyjne.

– Tam (w remizie w Łąkiem – red.) odbywają się zebrania sołeckie, gminne, choinki szkolne, a teraz zaczęły działać świetlice środowiskowe – mówi Benedykt Krupiński. – Remiza jest więc dobrze wykorzystywana.

Radni większością 8 głosów odmówili uchylenia mandatu Benedyktowi Krupińskiemu, bo nie znaleźli podstaw do zarzucenia radnemu naruszenia przepisów prawa o samorządzie gminnym. Radny Krupiński nie głosował w swojej sprawie, trzy osoby wstrzymały się od głosu.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do