
W poprzednim wydaniu CLI pisaliśmy o tragedii mieszkanki Oleszna w gminie Wielgie, której porywisty wiatr niszczył dom. W podobnej sytuacji jest mieszkanka Wildna, której żywioł w okamgnieniu odebrał niemal wszystko co miała.
Przypomnijmy, że szalejący kilkanaście dni temu poriwisty wiatr wyrządził w powiecie lipnowskim wiele szkód. Strażacy odnotowali w ciągu kilku dni aż 188 interwencji. Łącznie wichura uszkodziła ponad 50 dachów. Dużo było też szkód powstałych w wyniku połamania lub powyrywania drzew. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Największe straty materialne ponieśli mieszkańcy zniszczonych domów w Olesznie i właśnie w Wildnie.
Tydzień temu informowaliśmy o zbiórce pieniędzy na odbudowę domu Pani Anny z Oleszna. Dzisiaj zachęcamy do wpłat na taki sam cel w przypadku Pani Barbary z Wildna. Trwa zbiórka środków na portalu pomagam.pl. Znaleźć ją można pod linkiem: https://pomagam.pl/3fg6ge?fbclid=IwAR0QU-ds6mJulqGaJDVrsmQ5d_Sn3cbGg7RbyC4D4RyEZJ0NgZuf0eTod0Q. Do tej pory udało się uzbierać ponad 4 tys. zł, to bardzo daleko od celu, czyli zakładanych 50 tysięcy.
– Bardzo proszę ludzi o dobrym sercu o pomoc dla Basi z Wildna, znanej w Lipnie jako fryzjerka, która straciła wraz z tatą dobytek całego swojego życia w jednej chwili. Szalejąca wichura w dniu 19 lutego br. doszczętnie zniszczyła dom Państwa Matuszewskich. Zniszczony budynek mieszkalny wymaga odbudowy ścian szczytowych, konstrukcji dachowej oraz elewacji. Po oszacowaniu skali strat poszkodowana rodzina nie jest w stanie samodzielnie odbudować domu, dlatego każdy wpłacony grosz jest na wagę złota. Pomoc poszkodowanym mieszkańcom zadeklarował wójt gminy Chrostkowo. Mimo to, aby poszkodowana rodzina mogła jak najszybciej wrócić do normalnego życia, zwyczajnie potrzebne są jeszcze kolejne pieniądze. Proszę ludzi o dobrym sercu o wsparcie i dziękuję z góry za każdą wpłatę – napisano w liście do naszej redakcji z prośbą o opublikowanie informacji o zbiórce.
Raz jeszcze zachęcamy do wpłat. Dla poszkodowanej rodziny każda złotówka ma ogromne znaczenie.
(ak), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Karma wraca