
W poniedziałek 18 stycznia z naszą redakcją skontaktował się mieszkaniec miasta, reklamując, że w jednym z tamtejszych marketów nie są przestrzegane wytyczne sanitarne dotyczące epidemii. Według mężczyzny w sklepie brakowało płynu do dezynfekcji dłoni dla klientów.
Chodzi o sklep Lewiatan, mieszczący się przy ul. Stodólnej 16 w Dobrzyniu nad Wisłą. Mężczyzna w telefonie do redakcji CLI zapewnił, że zakupy robi tam od dawna, jednak od pewnego czasu chodząc do swojego ulubionego sklepu, obawia się o własne bezpieczeństwo. Sprawa dotyczy obostrzeń sanitarnych dotyczących epidemii koronawirusa.
– W Lewiatanie, gdzie robię zakupy, od dłuższego czasu brakuje płynu do dezynfekcji dłoni dla klientów. W związku z tym obawiam się o swoje zdrowie, bo przecież mamy epidemię i należy przestrzegać zasad sanitarnych – powiedział nam w poniedziałkowy poranek mieszkaniec Dobrzynia nad Wisłą. – Pytałem w sklepie zarówno pracowników, próbowałem dostać się do kierownictwa, ale bezskutecznie. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo chcę spokojnie robić zakupy. Proszę redakcję CLI o interwencję w tej sprawie.
W dobie pandemii koronawirusa, gdzie ciągle przyrost zachorowań w skali kraju wynosi kilka tysięcy dziennie, każdego dnia przybywa także wiele zgonów, taki głos trzeba traktować poważnie. Tak też zrobiliśmy, wyjaśniając sprawę w spółce Lewiatan Holding.
– Wszystkie sklepy zrzeszone w Sieci Lewiatan są zobowiązane do przestrzegania wytycznych epidemiologicznych. Dlatego też głos Klienta, który zgłosił swoje obawy związane z brakiem odpowiedniej ochrony, są dla nas bardzo cenne. Jeszcze dziś sprawdzimy, jak wygląda sytuacja w sklepie przy ul. Stodólnej 16 w Dobrzyniu nad Wisłą i jeśli rzeczywiście brakuje płynów do dezynfekcji w dozownikach, to niezwłocznie zostaną one uzupełnione – zapewnił nas w poniedziałek Adam Imielski, kierownik Działu Marketingu Marki Lewiatan. – Chciałbym jednocześnie zapewnić naszego Klienta, że we wszystkich 3200 sklepach należących do naszej sieci wprowadziliśmy pakiet zaleceń zwiększających bezpieczeństwo Klientów i pracowników placówek.
Wynika z tego, że sprawa zgłoszona nam przez mieszkańca Dobrzynia nad Wisłą mogła mieć charakter incydentalny. Nas cieszy, że dostaliśmy zapewnienie, iż zostanie niezwłocznie wyjaśniona. W trosce o bezpieczeństwo własne i innych osób powinniśmy takie sytuacje zgłaszać, bowiem tylko ścisłe przestrzeganie reguł sanitarnych może nas ochronić przed zakażaniem koronawirusem.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie