
Rolnicy z gminy Tłuchowo przez kilka tygodni mieli problem z wywozem folii po sianokiszonkach. Kłopot zniknął, jednak czy na stałe?
Rolnicy czują się pokrzywdzeni, ponieważ firma która dotąd zajmowała się odbiorem tworzyw sztucznych, nagle przestała świadczyć swoje usługi. – Naprawdę nie mamy co z tym zrobić. W naszych gospodarstwach wszędzie zalega folia po sianokiszonkach. Do tej pory nie było problemu, bo wywoziliśmy odpady do firmy z Radomic. Aktualnie nie mamy już takiej możliwości – mówią zgodnie rolnicy z Tłuchowa. Należy zaznaczyć, że wcześniej gospodarze ponosili tylko koszty transportu, teraz obawiają się, że do tego dojdą również wydatki związane z odbiorem tworzywa.
Problemów przysparza również sposób przechowywania folii, która po opróżnieniu z sianokiszonki powinna zostać oczyszczona z pozostałości i złożona w zadaszonym pomieszczeniu do czasu zebrania większej ilości w poszczególnych gospodarstwach.
Rolnicy przyparci do muru, postanowili skierować wnioski dotyczące zorganizowania zbiórki odpadów rolniczych do gminy. – Kto jak nie samorząd ma nam zagwarantować pomoc w podobnych sprawach? – pyta jeden z gospodarzy.
Jak się okazuje, gmina Tłuchowo znalazła sposób na rozwiązanie problemu. – Pod koniec tygodnia zostanie zorganizowany mobilny punkt zbiórki folii. Zainteresowane osoby będą mogły skorzystać z bezpłatnego pozbycia się śmieci, które nie są odpadami komunalnymi – wyjaśnia wójt Krzysztof Dąbkowski.
Kontenery były wystawione 28 października w Tłuchowie przed budynkiem urzędu gminy w godzinach od 8.00 do 11.00 oraz w Turzy Wilczej przy świetlicy wiejskiej od 11.30 do 14.00. Nasuwa się pytanie, czy w kolejnych miesiącach będzie podobnie? – To zależy od zainteresowania. Jeżeli rolnicy będą potrzebować takich kontenerów, to będziemy starali się im pomóc – zapewnia wójt gminy.
(mbg)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie