Reklama

Droga w Tłuchowie się „rozpływa”

Gazeta CLI
14/02/2018 14:38

Po zimie przychodzi wiosna… a w zasadzie jeszcze przedwiośnie. A wraz z nim roztopy i problemy. Jak alarmuje nasza Czytelniczka kłopot z dotarciem do centrum wsi mają mieszkańcy ulicy Wiejskiej w Tłuchowie

Odcinek drogi gruntowej przy ulicy Wiejskiej w Tłuchowie za sprawą niesprzyjającej pogody jest trudno przejezdny. Jak pisze Czytelniczka w mailu do redakcji: „Bez kaloszy nie ma szans tam jakkolwiek przejść. Droga ta jest drogą zapomnianą, jako chyba jedyna w Tłuchowie. Maksymalna prędkość jaką można rozwinąć to ok. 10 km/h”.

Jak się dowiedzieliśmy, chodzi o nieco ponad kilometrowy odcinek drogi z Kamienia Kotowego, który łączy się z ulicą Wiejską. Problem mieszkańców doskonale znany jest władzom gminy. – Przy takiej pogodzie jaką teraz mamy, rzeczywiście wspomniany odcinek nie jest w najlepszym stanie. W ubiegły piątek byliśmy na miejscu, by podjąć kroki zmierzające do polepszenia sytuacji. W poniedziałek został nawieziony betonowy gruz, by chociaż trochę utwardzić podłoże – mówi Krzysztof Dąbkowski, wójt gminy Tłuchowo.

Jak relacjonuje nasza Czytelniczka poruszanie się po tej drodze to istna gehenna: „Dziura na dziurze. Jadąc rano do pracy, trzeba sobie zrobić zapas jakieś 15 minut, nie wspomnę już o zawieszeniu, na którego naprawy nie nadążam już zarabiać. Od lat jest obiecywany tam asfalt i nic w tym kierunku się nie dzieje”.

Feralny odcinek łączy się z ulicą Wiejska, która „czeka” na wyasfaltowanie. Twarda nawierzchnia zostanie położona na długości kilometra. Zgodnie z harmonogramem planu społeczno-gospodarczego na lata 2015-2022, remont drogi ustalony jest na końcówkę tego terminu. – Odcinek, na którym zostanie położony asfalt, jest przejezdny. Gruntowna naprawa trasy od Kamienia Kotowego do ulicy Wiejskiej może zostać rozpoczęta dopiero na wiosnę. Teraz jest to niemożliwe ze względu na pogodę. Aktualnie nasze prace będą polegać na umożliwieniu mieszkańcom dojazdu do centrum Tłuchowa – wyjaśnia wójt.

Obfite opady deszczu i roztopy śniegu powodują, że grząsko jest nie tylko na drogach dojazdowych, ale przede wszystkim na polach. Także jesienne opady uniemożliwiły niektórym rolnikom zbiór swoich plonów, a wiosenne zasiewy na razie nie zapowiadają się pomyślnie, bo na namoknięte wodą pola po prostu nie da się wjechać.
 

(mb-g), fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-02-15 00:14:17

    Nie tylko tam droga wyglada jak pole. Np w Suminie ludzie mieszkający nad jeziorem tez są dawno zapomniani przez gminę.Błoto okropne ze czy do kościoła czy na autobus iść nie ma jak a do tego bez kaloszy czy chusteczek do wytarcia się nikt nie rusza, nie wspomnę ze autem tam ledwo da się przejechać!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-02-15 12:53:13

    Koledzy z Wójtem Kikoła - nieporadna banda urzędasów mająca ludzi i ich potrzeby w głębokim poważaniu. A przecież droga to dojazd do pracy, szkoły i lekarza...Skandal XXI wiek i takie coś ??? Czy Wójtowe dziatwy muszą się przebijać po kolana w błocie ? Czy Wójt do pracy do Urzędu musi brnać po kolana w wodzie ??? Niedługo wybory - apeluję do wszystkich rozliczmy tych ludzi !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do