
Mieszkańcy Józefowa mają dość! Droga gminna przecinająca ich wieś ma na około 2-kilometrowym odcinku fatalną nawierzchnię i taki stan trwa od dawna. Poprosili redakcję CLI o interwencję, a na spotkaniu z nami nie przebierali w słowach.
– Będziemy walczyć o tę drogę, bo tak dłużej nie może być. Czekamy kilka lat i ciągle słyszymy, że nie ma pieniędzy – mówili zgodnym głosem mieszkańcy Józefowa, którzy w sobotnie popołudnie przyszli w liczbie około 30 osób na spotkanie z reporterem CLI. – Już dwa razy wywrócił się tutaj autobus szkolny z naszymi dziećmi. Tu jest niebezpiecznie. O zniszczonych samochodach już nawet nie chcemy mówić. Płacimy podatki i chcemy móc dojechać do pracy. Jeśli gmina się tym nie zajmie, to dla wójta mamy już tylko jedno...
Pół żartem, pół serio, ale patrząc na determinację mieszkańców Józefowa, można przypuszczać, że pod Urzędem Gminy mógłby się niebawem pojawić mało imponujący pojazd służący jako szczególny rodzaj mobilizacji dla wójta i jego pracowników.
Na spotkanie z nami przyszli mieszkańcy, wśród których była i radna z tego okręgu, i sołtys. Wypytaliśmy o sytuację, o podejmowane w przeszłości kroki i zapytania do gminy w sprawie problemowej drogi, o niedogodności z tym związane. Sami jadąc na miejsce od strony Czarnego, przekonaliśmy się na własnej skórze, a raczej zawieszeniu auta o jakości drogi. Do pewnego momentu jest równy asfalt, dalej zaczynają się przysłowiowe schody, które ciągną się przez około 2 km. To bardzo długie 2 km, bo trzeba zwolnić do ok. 20 km/h, żeby nie uszkodzić auta.
W poniedziałek 27 lutego br. wysłaliśmy do UG Wielgie zapytanie w sprawie drogi w Józefowie, odpowiedź otrzymaliśmy we wtorek rano. Najważniejsza informacja z urzędu jest taka, że na ten rok w budżecie nie ma środków na gruntowny remont drogi, ale ma się to zmienić. – Obowiązujący załącznik inwestycyjny na 2023 rok nie przewiduje wydatków na drogę, o którą Pan pyta, jednak jego aktualizacja zakłada przeznaczenie środków na ten cel – poinformował nas Sławomir Sadowski, odpowiedzialny w gminie m.in. za drogi.
Jak zapewnia Sadowski, na całym odcinku, o którym mówią mieszkańcy, gmina będzie starała się utrzymać drogę w możliwie najlepszym stanie, tak aby autobusy szkolne wożące dzieci mogły bezpiecznie poruszać się po drodze. Na odcinek, na którym było wykonane powierzchniowe utrwalenie, planuje się wykonać nawierzchnię bitumiczną.
– Orientacyjny koszt przeprowadzenia inwestycji w zakresie wykonania podbudowy oraz położenia dwóch warstw masy z wykonaniem pozostałych robót ziemnych można przyjąć, że przekracza 2 mln złotych, jeśli mamy na myśli odcinek ok. 2 km. Na część odcinka w roku 2023 chcemy wykonać dokumentację projektową, natomiast na pozostały odcinek podpisać umowę, a dokumentację zakończyć w roku przyszłym – dodaje urzędnik.
Jak ustaliliśmy, w przeszłości wpływały do gminy zgłoszenia głównie od sołtys Piaseczna. W reakcji na monity urząd planuje zaktualizować załącznik inwestycyjny do budżetu celem przeznaczenia środków na ten cel.
Mieszkańcy Józefowa do dziś zastanawiają się, czemu już po kilku latach od poprzedniego remontu droga jest w tak fatalnym stanie. I tutaj trzeba wyjaśnić, że przeprowadzone dziesięć lat temu prace nie obejmowały wykonania nawierzchni asfaltowej.
– Wykonaną nawierzchnię stanowiło podwójne powierzchowne utrwalenie, nie była to nawierzchnia asfaltowa. Wykonawcą był Zakład Usług Drogowych, Marek Smorczyński, Olsza 3, 88-300 Mogilno. Inwestycja była realizowana w latach 2012 i 2013. Okres gwarancji w jednym jak i w drugim przypadku wynosił trzy lata. W okresie gwarancyjnym wykonawca reagował na wezwania zamawiającego i podejmował interwencje. Roboty zostały wykonane zgodnie z technologią przewidzianą dla tego typu nawierzchni. W imieniu zamawiającego przebieg prac był monitorowany przez inspektora nadzoru inwestorskiego – dodaje Sławomir Sadowski z Urzędu Gminy Wielgie.
Co istotne, wielicki samorząd w roku 2023 składa wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie modernizacji części odcinka. Jest więc szansa na to, że w końcu pieniądze się znajdą, choć na pewno trzeba jeszcze poczekać. Tym bardziej, że droga w Józefowie nie jest jedyną w gminie, którą trzeba remontować, by mieszkańcy mogli dojechać do pracy czy szkoły.
Gmina posiada 82 km tylko publicznych dróg gruntowych. Do tego należy doliczyć kolejne ok. 20 km gruntowych dróg sklasyfikowanych jako drogi wewnętrzne.
– Jak tylko warunki pogodowe ustabilizują się, będziemy równać nawierzchnię dróg równiarką. Na chwilę obecną mamy rozstrzygnięty przetarg na dostawę kruszywa na drogi gminne, które będzie dostarczane po uprzednim wyrównaniu nawierzchni. Zakupione zostanie ok. 3000 ton kruszywa kamiennego. Sołtysi będą dysponowali dostawami kruszywa i wskazywali miejsca. Podobnie ma się sytuacja z równaniem dróg. Sołtysi decydują o kolejności dróg do wyrównania na terenie swojego sołectwa – wyjaśnia dla CLI Sławomir Sadowski.
W roku 2022 r. na równanie dróg gmina Wielgie wydała kwotę 68 tys. zł, natomiast na zakup materiału na utwardzenie dróg niespełna 470 tys. zł. Wiadomo, że temat dróg gminnych zawsze nie jest łatwy, bo traktów jest wiele, a środków w budżecie mało. Tym bardziej sytuacja komplikuje się w sezonie zimowo-wiosennym. Ale z zapewnień samorządu wynika, że jest plan na gruntowną przebudowę drogi w Józefowie. Na razie za wcześnie mówić o terminach, jednak perspektywa 2-3 lat wydaje się być realna. Póki co potrzeba niestety cierpliwości i łaskawej aury.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dalej wybierajcie i głosujcie na lewice to będziecie mieli drogi gruntowe, ludzie obudźcie się w następnych wyborach.