Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec Kikoła, który twierdzi, że w jego miejscowości źle się dzieje. Mówiąc to, ma na myśli picie alkoholu w miejscach publicznych
Mężczyzna prosi o zachowanie anonimowości. W tak małej społeczności mógłby zostać napiętnowany. Interweniując u nas w tej sprawie, wskazał jako teren częstych biesiad miejsce w pobliżu jednego ze sklepów spożywczych w Kikole. Jego zdaniem degrengolada trwa od dłuższego czasu. – Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem i poszanowaniem prawa i dobrych obyczajów. To co dzieje się w Kikole, woła o pomstę do nieba. Pijaństwo kwitnie i nic się z tym nie robi – twierdzi Czytelnik CLI.
My o wyjaśnienia poprosiliśmy rzecznika lipnowskiej policji. Z informacji Małgorzaty Małkińskiej wynika, że eskalacji problemu nietrzeźwości na tym terenie nie ma. Co prawda nie ma też konkretnej statystyki „alkoholowych interwencji” policjantów. Interwencje związane z trunkami mogą dotyczyć bardzo różnych sytuacji np. zakłócania spokoju, zatrzymania nietrzeźwych kierujących, czy spożywania alkoholu w miejscu niedozwolonym.
– Jeśli chodzi o zgłoszenia dotyczące spożywania alkoholu w miejscu niedozwolonym, to w ciągu tego roku kikolscy dzielnicowi ujawnili 11 wykroczeń tego typu. Policja nie zarejestrowała ani jednego takiego zgłoszenia od mieszkańców z terenu Kikoła. Takie zgłoszenia nie zostały także zaznaczone na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa dla Kikoła. W zeszłym roku wykroczeń podlegających ustawie o wychowaniu w trzeźwości ujawnionych przez dzielnicowych z rejonu Kikoła zarejestrowaliśmy 13 – mówi Małkińska.
Warto dodać, że kikolscy dzielnicowi są zarówno członkami Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jak i Zespołów Interdyscyplinarnych, w których regularnie odbywają się rozmowy dotyczące przemocy rodzinnej oraz występującego w rodzinach problemu nadużywania alkoholu. Od początku tego roku dzielnicowi wystosowali 7 powiadomień do GKRPA w sprawie nadużywania alkoholu przez członków rodzin, w których prowadzone są postępowania niebieskiej karty i na wniosek członków rodzin, w których występuje problem alkoholowy. W zeszłym roku sporządzono 20 takich wniosków.
Czytelnik skarży się również na kikolskich policjantów. Jego zdaniem ich działania są niewystarczające. – Do KPP w Lipnie nie wpłynęła żadna skarga na działania kikolskich policjantów ani informacja, która pozwoliłaby na wysnucie tezy o nieskutecznych działaniach. Niezależnie od wszystkiego obejmiemy wskazany rejon szczególnym nadzorem. Policjanci z Kikoła zostali powiadomieni o opisanych przez Czytelnika CLI uwagach – dodaje rzeczniczka lipnowskiej policji.
Ponadto policja przypomina o możliwości wykorzystania Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa do powiadamiania mundurowych anonimowo o występowaniu uciążliwych społecznie zjawisk. Zgodnie z jej formułą każde zgłoszenie musi być kilkukrotnie weryfikowane, co pozwoli na dyslokację sił i środków policyjnych w konkretne miejsca. Przypominamy, że spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem zagrożone jest karą grzywny.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
na swojego zagania ze pikwko sobie sąsiad pod sklepem walnie ,przeciez nie za twoje imbecylu co Cie to boli, Co za ludzie .....
I bardzo dobrze , ze ktoś to zgłosił , przecież dzieci na to patrzą . Co z tego , że pije za swoje , ale czy na pewno za swoje ? Moze dzieciom od ust zabiera , żone okrada , bo przecież nachlać się taki musi , a potem awanturuje sie w domu .
pewnie ktoś pożałował postawić browara to kolega anonima złożył haha