Reklama

Cmentarze można nawiedzać

Gazeta CLI
03/05/2020 12:06

Od 20 kwietnia możemy swobodnie przemieszczać się, z maseczką na twarzy i 2-metrowym odstępem od drugiego człowieka. Można odwiedzać cmentarze i wszystkie, pełniące funkcje publiczne, pokryte roślinnością tereny zielone i zabytkowe. Niezmiennie możemy modlić się w kościołach czy na cmentarzach.

– Odwiedziłem dzisiaj grób rodziców na cmentarzu w Zadusznikach, a właściwie chciałem odwiedzić, bo kiedy dojechałem, zobaczyłem na bramie cmentarnej zakaz wchodzenia na nekropolię w celach innych niż ceremonia pogrzebowa – zaalarmował nas w miniony wtorek Czytelnik. – Przyznam, że nie wiedziałem co zrobić. Nie mieszkam na miejscu, przyjechałem specjalnie na grób rodziców. I przyznam, że wszedłem. Furtka była otwarta, nie przeskoczyłem przecież przez płot, ale niepokój jakiś we mnie pozostał, może nawet najbardziej dokucza mi niezrozumienie tego zakazu. Czy można odwiedzać groby bliskich, czy nie?

I pytanie na przyszłość: czy będę mógł wejść na cmentarz bez groźby ukarania, bez łamania zakazu? Obwieszczenie wywieszone na cmentarzu w Zadusznikach nie zostało podpisane. Trudno więc przypisać komuś autorstwo. Cmentarz jest parafialny, ale nie znaczy to, że ogłoszenie pochodzi od zarządcy. Podobną sytuację Czytelnicy zgłosili nam z diecezji płockiej, z nekropolii w Gójsku, ale tam obwieszczenie było nakazem ograniczenia wizyt na cmentarzu do minimum i było podpisane przez policję z Sierpca (bo nekropolia obsługująca także mieszkańców powiatu lipnowskiego i rypińskiego, leży w powiecie sierpeckim). I było to przed wielkanocą, gdy obawiano się tłumów ludzi tradycyjnie nawiedzających groby bliskich. Teraz zakazy rządowe swobodnego przemieszczania się zniknęły, więc zniknąć powinny wszelkie komunikaty, tak jak stało się to w lasach czy parkach. Komunikaty na wielu cmentarzach niestety zostały mimo, że nie mieszczą się w obecnym porządku prawno-sanitarnym. W naszym powiecie szczególnych zakazów odwiedzania cmentarzy nie rekomenduje ani biskup włocławski, ani policja.

– Kuria diecezjalna nigdy nie wydała zakazu wstępu na cmentarze – wyjaśnia nam ks. Artur Niemira, kanclerz włocławskiej kurii. – Zakaz był egzekwowany przez policję i inne służby w wyniku interpretacji niektórych rekomendacji rządowych. W niektórych powiatach policja wprost żądała od administratora cmentarza zamknięcia go, ale te decyzje nie pochodziły z kurii. Wszystkie rozporządzenia dotyczące diecezji publikujemy na stronie internetowej diecezji włocławskiej.

I w wytycznych biskupa próżno szukać zarówno zakazów nawiedzania grobów bliskich jak i nakazów zamykania nekropolii. Jasno wskazywane były ograniczenia liczebne w przypadku ceremonii pogrzebowych i to zarówno w uregulowaniach diecezjalnych jak i rządowych. Przypominamy, że obecnie w ceremonii pogrzebowej na cmentarzu może uczestniczyć do 50 osób. Nie liczy się obsługi, pracowników firmy pogrzebowej i duchowieństwa. Takie rozporządzenie pogrzebowe obowiązuje od 20 kwietnia. Co natomiast z wizytami nad grobem bliskich zmarłych? Kuria zakazu nie wprowadziła ani nie zobowiązała księży do zamykania cmentarzy, policja lipnowska też obecnie nie.

– Mieszkańcy powiatu lipnowskiego, tak samo jak całego kraju, zobowiązani są stosować się podczas przemieszczania się do przepisów zawartych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 roku w sprawie ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów związanych z wystąpieniem stanu epidemii – wyjaśnia nam oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie podkom. Małgorzata Małkińska.

A więc za naruszenie zakazów i nakazów z tego rozporządzenia można zostać ukaranym, upomnianym, pouczonym. I zgodnie z tym aktem prawnym obowiązującym od 20 kwietnia możemy nawiedzać cmentarze. Zakazu wprost wchodzenia na nekropolie nie było także w poprzednich obostrzeniach koronawirusowych wprowadzanych sukcesywnie w całym kraju, ale był zakaz przemieszczenia się bez pilnej potrzeby (a wizyta u bliskich zmarłych do pilnych nie należy), chociaż wyłączone były z zakazu czynności związane z wykonywaniem kultu religijnego czy obrzędów religijnych (a do takich modlitwę nad grobem należy zaliczyć), był zakaz wchodzenia na tereny zielone czy zabytkowe (cmentarze można uznać za teren zielony czy, w niektórych przypadkach, zabytkowy), był zakaz grupowania się (a na cmentarzu odwiedzający są narażeni na grupowanie z racji bliskości grobów). I wtedy też ludzie unikali ze strachu przed mandatem wizyt na cmentarzach, niektórzy zarządcy wprowadzili zakazy na czas świąt, gdy przewidywali tłumne nawiedzanie nekropolii, policja kontrolowała, czy cel opuszczenia domu jest uzasadniony.

Teraz zmieniło się to, zakazy te nie obowiązują, komunikaty powinny zostać zdjęte, by nie wprowadzać ludzi w błąd. Można więc odwiedzić cmentarz, a jedynymi ograniczeniami są: zachowanie 2-metrowej odległości od drugiej osoby, zasłonięcie ust i nosa maseczką lub chustą oraz sprawowanie opieki przez osobę dorosłą nad dzieckiem do 13. roku życia.

Tylko do 19 kwietnia obowiązywał zakaz przemieszczania się bez szczególnej potrzeby. Można było wychodzić z domu tylko do pracy, zaspokojenia niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, zakupami, opieką zdrowotną, wolontariatem i kultem religijnym. Tego głównego zakazu już nie ma w naszym obrocie prawnym od 20 kwietnia, ale niektóre komunikaty jeszcze zostały. Można wchodzić na tereny zielone, do lasów, z wyjątkiem pól biwakowych i miejsc z małą infrastrukturą leśną, wiat rekreacyjnych, placów zabaw, ogrodów jordanowskich. Można też zapalić świeczkę na grobie bliskich.

Sytuacja zmienia się dynamicznie i czasem trudno jest nadążyć za nowymi nakazami i zakazami. Od 20 kwietnia wolno nam o wiele więcej, chociaż w samotności i z zasłoniętą częścią twarzy. Rozpoczęło się odmrażanie rygorów koronawirusowych, dozwolono nawet rekreację. Wciąż aktualne jest hasło "Zostań w domu", ale krótkie wyjście jest wskazane.

Do tematu będziemy wracać, a do zarządców wszystkich obiektów apelujemy o informowanie ludzi o aktualnej sytuacji sanitarno-prawnej.

Lidia Jagielska, fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do