
Cztery punkty zdobyła w minionym tygodniu Wisła Dobrzyń w ramach rozgrywek ligi okręgowej. Najpierw nasz zespół w środę 3 maja pokonał 1:0 Start Stawki, a następnie w sobotę 6 maja zremisował bezbramkowo w Gębicach z Notecią.
Z powodu przypadającego w środku poprzedniego tygodnia święta był to pracowity czas dla piłkarzy z niższych lig. Wisła Dobrzyń, która walczy o jak najwyższe miejsce w tabeli V ligi, rozegrała spotkania z zespołami środka stawki. W środę rywalem naszej drużyny był... Start Stawki. Beniaminek nieźle poczyna sobie w tym sezonie i wiadomo było, że spotkanie nie będzie łatwe, tym bardziej że Wiślacy przystąpili do niego po trzech kolejnych porażkach.
Na szczęście to gospodarze ostatecznie triumfowali, a decydującego gola zdobył w pierwszej połowie strzałem z rzutu wolnego Budziszewski. W drugiej odsłonie Wisła nadal przeważała, ale bez efektu bramkowego. Skromna wygrana cieszyła, bo zapowiadała powrót na zwycięską ścieżkę.
Tak się jednak nie stało, bo w sobotę Wisła grała na wyjeździe, a Noteć Gębice okazała się wyjątkowo trudnym rywalem. Choć jak donosi na swoim Facebooku dobrzyński klub, jako przyczynę podziału punktów trzeba upatrywać przede wszystkim nieskuteczność Wisły. Potwierdzeniem tego jest zmarnowany rzut karny. Ostateczny wynik to 0:0.
Po 24 kolejkach Wisła ma na koncie 45 punktów, zajmuje piąte miejsce i traci 9 punktów do prowadzącej Unii Gniewkowo. W 25. serii gier Wiślacy podejmą u siebie ostatni w tabeli Sadownik Waganiec, mecz w sobotę od godz. 11.00. Na zdjęciach kadry z meczu Wisły ze Startem Stawki.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie