
Sześć punktów na dziewięć możliwych zdobyły w minioną sobotę drużyny z powiatu lipnowskiego w lidze okręgowej. Swoje mecze wygrały Wisła Dobrzyń i Mień Lipno. Porażkę zanotowała natomiast Tłuchowia.
Wszystkie mecze czternastej kolejki grupy II ligi okręgowej (oprócz dwóch przełożonych z powodu zagrożenia epidemiologicznego) rozegrano w sobotę 31 października. Wszystkie trzy ekipy z naszego powiatu podejmowały przeciwników na swoich boiskach. We wszystkich przypadkach, tak jak już od kilku tygodni, grano bez udziału publiczności. To oczywiście z powodu koronawirusa.
Wisła Dobrzyń podejmowała drugą drużynę Pogoni Mogilno. Strzelanie goli szybko rozpoczęli miejscowi, po kwadransie gry i trafieniu Dominika Szklarczyka prowadzili 1:0. Po 30 minutach było już 2:0, gola zdobył Łukasz Olewiński. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Jednak rywale nie mieli zamiaru odpuszczać. W zaledwie sześć minut po wznowieniu gry zdobyli dwa gole i doprowadzili do stanu 2:2. Na szczęście prowadzenie szybko wróciło do Wisły, a bramkę na 3:2 zdobył Juliusz Habasiński. W końcówce meczu dwa gole dołożył Patryk Olewiński i ostatecznie Wisła pokonała Pogoń 5:2.
Była to siódma wygrana Wisły w sezonie. Piłkarze z Dobrzynia mają na koncie 23 punkty i zajmują siódme miejsce w tabeli grupy II ligi okręgowej. W następnej kolejce zmierzą się z Goplanią Inowrocław.
Swój mecz wygrali także w minionej kolejce zawodnicy Mienia Lipno, którzy podejmowali wyżej notowaną Lubieniankę Lubień Kujawski. Już w 12. minucie prowadzenie naszej drużynie dał gol Łukasza Bartczaka. Goście wyrównali jeszcze przed przerwą. Po pierwszej połowie było 1:1. W drugiej odsłonie jedni i drudzy próbowali przechylić szalę na swoją stronę, ale długo nie przynosiło to skutku. Gdy już wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie gry Mień zapewnił sobie wygraną. Gola na wagę trzech punktów zdobył Przemysław Kowalski. Spotkanie skończyło się wynikiem 2:1.
Była to czwarta wygrana Mienia w tym sezonie. Lipnowianie z 14 punktami zajmują trzynaste miejsce w tabeli. Warto dodać, że mają także dwa zaległe mecze do rozegrania. W najbliższej kolejce, 8 listopada, zagrają na wyjeździe z GKS Baruchowo.
Swój mecz rozegrała w sobotę również Tłuchowia. W jej przypadku skala trudności była najwyższa, bo do Tłuchowa przyjechała niepokonana Notecianka Pakość. Do 35. minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy, jednak wtedy goście trafili na 0:1. Jeszcze przed przerwą dołożyli drugiego gola, było 0:2. Po godzinie gry było aż 0:3 i mecz wydawał się rozstrzygnięty.
Jednak Tłuchowia słynie z ambicji i walki, a zatem dla niej mecz nigdy nie kończy się przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Gospodarze podjęli równą walkę i byli o włos od sprawienia niespodzianki. Najpierw w 75. minucie z karnego na 1:3 trafił Jakub Woliński. W 81. minucie z rzutu wolnego gola na 2:3 zdobył Tomasz Nowakowski. Niestety na wywalczenie remisu zabrakło już czasu i ostatecznie takim właśnie wynikiem mecz się zakończył.
Dla Tłuchowii była to siódma porażka w sezonie. Beniaminek okręgówki z 17 punktami jest na jedenastym miejscu w tabeli. W najbliższej serii Tłuchowia zagra na wyjeździe z Pogonią II Mogilno.
(ak), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie