
Goście z Kołodziejewa postawili bardzo twarde warunki, ale ostatecznie świąteczna sobota okazała się szczęśliwa dla Tłuchowii, która pokonała zespół Piasta 2:1 i utrzymała pozycję lidera grupy II ligi okręgowej z przewagą 4 punktów nad kolejną drużyną.
Ci, którzy spodziewali się wielkiego lania gości w Wielką Sobotę, byli w błędzie. Ekipa Piasta wyszła na spotkanie z liderem z mocnym postanowieniem sprawienia niespodzianki. Goście od początku grali bardzo fizycznie, nie okazując respektu dla gospodarzy. Tłuchowia zaczęła nerwowo, a lekka trema była być może spowodowana wizytą na meczu wyjątkowych gości. Spotkanie oglądali bowiem szefowie Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej z prezesem Eugeniuszem Nowakiem na czele.
Zacni goście w pierwszej połowie bramek nie oglądali, choć były ku temu okazje z obu stron. Jako pierwsi poważnie bramce rywali zagrozili piłkarze Piasta, gdy po błędzie indywidualnym obrony Tłuchowii mieli stuprocentową sytuację, ale zabrakło im skuteczności. Gdy nasz zespół się przebudził, oko w oko z bramkarzem Piasta stanął Szymon Koziatek, ale golkiper gości obronił jego strzał. Wśród kilku prób z obu stron do przerwy to rywale mieli kolejną „setkę”, ale i tym razem bramka nie padła.
Wszystko rozstrzygnęło się w drugiej połowie. W 51. minucie prowadzenie dał Tłuchowii Kamil Nowicki. Niestety miejscowi tylko dwie minuty cieszyli się z prowadzenia, bo w 53. minucie Piast strzelił na 1:1. Kluczowa akcja meczu miała miejsce w 60. minucie. Wtedy na solowy rajd zdecydował się Dawid Kieplin. Uciekającego z piłką w kontrze napastnika Tłuchowii sfaulował zawodnik Piasta, za co otrzymał żółtą kartkę. A że była to jego druga taka kara, musiał opuścić boisko i rywale grali w osłabieniu.
Od tego momentu Tłuchowia uzyskała dużą przewagę, stwarzając wiele sytuacji do zdobycia gola. Niestety albo brakowało precyzji, albo świetnie dysponowany był bramkarz Piasta. Wreszcie decydującym momentem była kolejna szybka akcja Kieplina, który i tym razem urwał się obrońcom, wpadł w pole karne, gdzie został sfaulowany. W 86. minucie gry jedenastkę na gola zamienił Adrian Żuchniewicz. Wynik 2:1 utrzymał się do końca i 17. wygrana w 20. meczu sezonu stała się faktem.
Tłuchowia ma 53 punkty, o cztery wyprzedza drugiego Łokietka Brześć Kujawski i już o dziesięć punktów trzecią Noteć Łabiszyn. W najbliższy weekend nasz zespół pauzuje, a w 22. kolejce podejmować będzie Zdrój Ciechocinek.
Wielka Sobota była też szczęśliwa dla Wisły Dobrzyń, która po golach Dudkiewicz i Śmigla pokonała 2:0 Kujawiak Kruszyn i z 28 punktami jest dziewiąta w tabeli. Pierwszą porażkę na wiosnę (0:4 w Łabiszynie) zanotował Mień Lipno, który z 20 punktami jest jedenasty. W najbliższą sobotę Wisła zagra w Kruszwicy, a Mień podejmie Pogoń II Mogilno.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie