
Piłkarze z Bobrownik odnieśli czwartą wygraną w sezonie, pokonując 3:0 Grot Kowalki i awansowali na piąte miejsce w tabeli A-klasy. Przedostatni jest Wicher Wielgie, który nadal nie wygrał meczu.
Sytuacja w tabeli włocławskiej A-klasy jest bardzo wyrównana, dlatego każde zwycięstwo może oznaczać awans o kilka pozycji. O to postarali się piłkarze Wiślanina Bobrowniki, którzy w niedzielę podejmowali ekipę Grotu Kowalki. Pierwsza połowa meczu nie przyniosła bramek mimo szans z obu stron. W drugiej gospodarze udowodnili swoją wyższość. Trafiali Szpanelewski, Strużyna i Surmacki, co pozwoliło odnieść pewną wygraną 3:0.
Dzięki temu Wiślanin ma na koncie 14 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli, ale do lidera traci jedynie dwa punkty. W ósmej kolejce nasz zespół pojedzie do Topólki na mecz z Tęczą, która dotychczas przegrała wszystkie spotkania i zamyka stawkę. Awans na podium wydaje się więc niemal pewny.
Zupełnie inne cele ma Wicher Wielgie, a na razie tym najważniejszym jest wygrać pierwszy mecz w sezonie. Póki co sztuka ta się nie udała, ale na pocieszenie trzeba powiedzieć, że Wicher nie przegrał też drugiego meczu z rzędu. Wprawdzie w Stawkach nasza drużyna prowadziła już 2:0 po golach Domagalskiego i Kosowskiego w pierwszej połowie, ale dobrego wyniku nie utrzymała, ostatecznie remisując ze Startem 2:2.
Z dwoma punktami Wicher jest 13. w tabeli. W niedzielę o godz. 14.00 piłkarze z Wielgiego podejmą dwunasty Piast Bądkowo, więc jest nadzieja na pierwsze zwycięstwo. Dodajmy, że niedawno Wicher ograł tę drużynę w Pucharze Polski.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie