Dobre i złe wieści z Dobrzynia nad Wisłą. Tradycyjnie najpierw gorsze: porażka w sparingu z Deltą Słupno. Ale dobre zdecydowanie rekompensują chwilowy niedosyt, bo Wisła dokonuje wzmocnień i to znaczących!
Przygotowania ekip z okręgówki rozkręciły się na dobre. Sparingi i transfery to ich chleb powszedni. Brzmi prawie jak „strzelaniny i wojny gangów” zaczerpnięte ze słynnej polskiej komedii. Ale na początek dość sensacyjna informacja. Otóż w Dobrzyniu pracowali od pewnego czasu nad sporym, jak na okręgówkę, transferem. No i się udało. Wiemy, że na wiosnę w Wiśle zagra Bartosz Śmigiel z Kujawiaka Kowal, a więc czołowej ekipy grupy z naszymi ligowcami.
Ten doświadczony napastnik ma w piłkarskim CV grę na wyższym poziomie. W przeszłości występował i strzelał bramki w III lidze dla Włocłavii Włocławek. W późniejszych latach 32-letni zawodnik grał m.in. w Kowalu, także gdy Kujawiak rywalizował w IV lidze. Niewątpliwie tak ograny piłkarz bardzo przyda się w Dobrzyniu i stworzy jeden z najgroźniejszych napadów w lidze wspólnie z Patrykiem Dudkiewiczem.
W Wiśle na wiosnę występować będzie również wypożyczony z Tłuchowa Łukasz Zabłotowicz, który grał głównie w drugiej drużynie, a więc w B-klasie. Możliwe, że to nie ostatnie ruchy kadrowe w Dobrzyniu, gdzie przypomnijmy, już wcześniej zabezpieczono pozycję bramkarza, pozyskując Jakuba Stawickiego, również z Kowala oraz przedłużając wypożyczenie Michała Ciesielskiego z Brześcia Kujawskiego.
Co do sparingów, po pierwszej wygranej 7:2 ze Startem Proboszczewice tym razem przyszła kolej na porażkę. Wisła w Sierpcu uległa 1:2 Delcie Słupno z płockiej okręgówki, a gola dla naszego zespołu zdobył Patryk Olewiński. O wyniku kolejnego meczu kontrolnego Wisły przeczytacie za tydzień w CLI.
(ak), fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie