
Wisła Dobrzyń atakowała przez cały mecz, ale nie potrafiła zdobyć ani jednego gola. Rywale pokonali jeden raz Jakuba Gitnera i wywieźli komplet punktów. Po tej porażce Wisła spadła na trzecie od końca miejsce w tabeli V ligi.
Mimo niezłej gry i dobrej skuteczności w ofensywie (Wisła jest w czołówce, jeśli chodzi o ilość zdobytych goli) sytuacja w tabeli ligi okręgowej jest coraz trudniejsza. Mecz ze Zjednoczonymi Piotrków Kujawski miał być dobrą okazją do zdobycia punktów. Przenikliwe zimno najwyraźniej lepiej podziałało na gości, którzy zdobyli gola w 14. minucie gry. Jak przyznawali sami zawodnicy przyjezdnych, była to bramka szczęśliwa. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie na bramkę gości sunął atak za atakiem, ale Wiślacy nie potrafili wykorzystać nawet stuprocentowych sytuacji. Goście zastosowali najprostszą możliwą taktykę, którą można nazwać „obroną Częstochowy” i wywieźli z Dobrzynia 3 punkty. Wisła z 10 punktami na koncie spadła na 13. miejsce w gronie 15 zespołów. W najbliższej kolejce podopieczni Wojciecha Rojewskiego zagrają na wyjeździe z ostatnim w lidze Dębem Barcin.
(ak)
Wisła Dobrzyń - Zjednoczeni Piotrków Kujawski 0:1 (0:1)
Gitner - Habasiński, Opalczewski, Laskowski, Białoskórski - Gajda, Dzierżanowski, Kleczkowski, Olewiński (70' Kwiatkowski) - Szajgicki, Rzęsiewicz.
Więcej w wydaniu papierowym CLI. Fot. Andrzej Korpalski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie