
Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy z Dobrzynia. Na skutek wycofania się jednej z drużyn w czwartej lidze kujawsko-pomorskiej przesunięcia nastąpiły też w niższych klasach. Mimo sportowego spadku Wisła nadal grać będzie w okręgówce
W niższych klasach rozgrywkowych bywa tak, że wyniki sportowe nie zawsze są tymi ostatecznymi, bo ostateczna weryfikacja przychodzi przed nowymi rozgrywkami. Właśnie na tym skorzystała Wisła Dobrzyń. Otóż z gry w IV lidze wycofał się Start Warlubie, który zgłosił zespół seniorów do A-klasy. Powodem były oczywiście kłopoty finansowe tego klubu. W pierwszej kolejności skorzystał z tego Kujawiak Kowal, który mimo spadku jednak zostanie w IV lidze. Skoro ubył jeden spadkowicz do okręgówki, zwolniło się miejsce w V lidze. Wskoczyła na nie właśnie Wisła, która była w ubiegłym sezonie najwyżej sklasyfikowana z trzech ekip, które zostały pierwotnie zdegradowane do A-klasy.
Oznacza to, że nasi piłkarze ponownie zagrają w V lidze. Kujawsko-Pomorski Związek Piłki Nożnej opublikował już terminarz tych rozgrywek. Wiadomo, że sezon wystartuje 11-12 sierpnia, a Wisła pierwsze spotkanie rozegra na własnym boisku. Smaczku dodaje fakt, że jej rywalem będzie Lubienianka Lubień Kujawski, czyli ekipa z którą nasza drużyna do końca walczyła o utrzymania i która na koniec zgromadziła tyle samo punktów co Wisła, ale ostatecznie została sklasyfikowana wyżej.
Kibice i piłkarze w Dobrzyniu odetchnęli więc z ulgą, bo zostają na wyższym poziomie rozgrywkowym. Trzeba przyznać, że sportowo to utrzymanie Wiśle się należało. Oczywiście zdarzały się przykre wpadki, ale np. wygrana z mistrzem okręgówki Włocłavią na jej terenie 2:0 w rundzie wiosennej pokazywało możliwości naszej ekipy. A jak będą wyglądały kwestie personalne w sezonie 2018/19? Czy na ławce trenerskiej nadal będzie Marek Bolimowski? O tym przeczytacie w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie