
Wicher Wielgie przegrał u siebie 1:3 z Grotem Kowalki w ostatnim meczu sezonu włocławskiej A-klasy. Nasz zespół pozostał na 14. czyli trzecim od końca miejscu w tabeli i jeszcze nie wie, czy spada do B-klasy, czy nie. Jego los zależy od Włocłavii Włocławek.
Mecz z Grotem nie mógł już nic zmienić w układzie tabeli. Po pierwszej połowie było 0:0. Niestety w drugiej goście zdobyli trzy gole i rozstrzygnęli batalię na swoją korzyść. W końcówce gospodarzy stać było jedynie na honorowego gola autorstwa Arkadiusza Paszyńskiego.
Była to 21. porażka w 30. meczu, a więc bilans fatalny. Ponadto Wicher 5 meczów wygrał, 4 zremisował, co dało 19 punktów i właśnie 14. miejsce. Wiadomo, że do B-klasy spadły Victoria Smólnik i MGKS Lubraniec. Awans do A-klasy z najniższego szczebla wywalczyły Łokietek II Brześć Kujawski i GKS Baruchowo.
Teraz los Wichra jest w rękach i nogach piłkarzy... Włocłavii. Od wyniku barażu o V ligę zależy bowiem kwestia spadku. Jeśli Włocłavia wygra swój dwumecz i awansuje do okręgówki, Wicher się utrzyma. W przeciwnym razie nasza drużyna spadnie.
Dodajmy, że w zakończonym właśnie sezonie A-klasy z powiatu lipnowskiego mieliśmy jeszcze rezerwy Tłuchowii i Wisły Dobrzyń, które zajęły odpowiednie 5. i 6. miejsce. Z kolei w B-klasie sezon na 3. miejscu skończył Wiślanin Bobrowniki, zaś na szóstym Skompensis Skępe.
(ak), fot. Monika Nowińska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie