
Dopiero w niedzielę 12 listopada rozegrano mecz jedenastej kolejki A-klasy pomiędzy Wichrem Wielgie a Orionem Popowo. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią we Włocławku 4:2 triumfował Wicher.
W pierwotnym terminie (29 października) mecz się nie odbył, bo boisko Wichra w Teodorowie nie nadawało się do gry. Spotkanie trzeba było więc rozegrać na obiekcie Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włocławku. Początek meczu był dość zaskakujący, bo przewagę miał Orion. Piłkarze z Popowa byli jednak nieskuteczni i nie wykorzystali kilku dogodnych okazji do zdobycia gola. Wicher spokojnie czekał na swoją szansę, ale gdy już ukąsił po raz pierwszy, zdecydowanie poszedł za ciosem.
Najpierw w 23. minucie z rzutu wolnego w słupek trafił Maciejewski, ale dobitkę na gola zamienił Raniszewski. Między 34. a 37. minutą swoje przysłowiowe pięć minut miał Michał Ziemiński, który zdobył dwie bramki. Orion zdołał strzelić gola jeszcze przed przerwą, a autorem trafienia był Milewski.
Po zmianie stron znowu trafił Raniszewski i w 49. minucie było już 4:1. Piłkarze z Popowa się jednak nie poddawali i w 72. minucie gola na 2:4 strzelił z rzutu wolnego Domagalski. Do końca spotkania wynik się już nie zmienił. Dla Wichra była to szósta wygrana w sezonie. Piłkarze z Wielgiego skończyli rundę jesienną na pozycji wicelidera tabeli, mając tyle samo punktów (18) co pierwszy Kujawiak Kruszyn.
Orion, który w ostatnich dniach rozegrał też zaległy mecz z GKS Fabianki (1:3), przegrał po raz szósty. Z siedmioma punktami na koncie Popowo zamyka tabelę grupy II włocławskiej A-klasy. Do rywalizacji obie ekipy wrócą dopiero na wiosnę.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Macie niedokładne dane co do meczu bo w słupek z wolnego trafil Maciejewski a nie Kosowski. Pozdrawiam!