
Kolejną wygraną w A-klasie odnieśli piłkarze Wichra Wielgie. Tym razem nasz zespół ograł 2:1 Skrwę Skrwilno i tym samym zmniejszył do jednego punktu stratę do lidera z Kowalk.
Porównując ubiegłe lata, można powiedzieć, że Wicher przeżywa prawdziwy renesans. Po spadku w fatalnym stylu z A-klasy, gra w B-klasie też nie wyglądała najlepiej. Ta ostatnia już nie istnieje, natomiast w grupie II A-klasy Wicher jest wiceliderem. W niedzielę na boisku w Teodorowie Wicher podejmował Skrwę Skrwilno. Piłkarzom nie przeszkadzał nawet fakt, że... obok boiska namiot rozbili cyrkowcy.
Gospodarze od początku atakowali groźniej. Po pół godzinie gry obronę Skrwy przełamał Sebastian Raniszewski, który sprytnie ograł rywali i z bliska kopnął do bramki. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy. Na początku drugiej odsłony goście wyrównali i zrobiło się nieco nerwowo. Jednak w 67. minucie wynik na 2:1 ustalił Sebastian Paszyński. Dla Wichra była to czwarta wygrana z rzędu. Z 12 punktami nasza ekipa zajmuje drugie miejsce w tabeli. Następny mecz Wicher rozegra w Kruszynie.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie