
Drugi mecz i druga wysoka wygrana Wichra Wielgie. Gdyby taka forma przyszła wcześniej, kto wie o co dziś graliby piłkarze z Wielgiego. Ale przed najbliższą serią i podziałem ligi na dwie grupy zachowali teoretyczne szanse na grupę mistrzowską.
Przed tygodniem Wicher rozbił 5:0 Lecha Dobre. W Smólniku o wygraną było nieco trudniej, ale sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi wziął Przemysław Kosowski. Najlepszy gracz z Wielgiego zdobył wszystkie pięć goli! Ale po kolei.
Kosowski pierwszy raz trafił w 6. minucie, na 2:0 podwyższył kwadrans później. Gospodarze się nie poddawali i po chwili zdobyli gola kontaktowego z rzutu karnego. Do przerwy było więc 2:1 dla gości. Gdy w drugiej połowie to Victoria strzeliła bramkę jako pierwsza, zrobiło się 2:2 i nic nie wskazywało, że Wicher rozbije rywala. A jednak. Kosowski dołożył jeszcze trzy trafienia, ustalając wynik na 5:2!
W ostatnich minutach Wielgie zupełnie kontrolowało mecz, mogąc dołożyć kolejne gole, zabrakło jednak skuteczności. Po drugiej z rzędu wygranej Wicher jest dziesiąty w tabeli A-klasy z 20 punktami. Co ciekawe przed podziałem na grupę mistrzowską i spadkową, ta nastąpi po najbliższej kolejce, po 20 punktów mają cztery ekipy, w tym właśnie Wicher. Teoretycznie najbliżej do gry w górnej połówce ma Tęcza Topólka, która ma o jeden mecz mniej rozegrany, ale jeśli przegra z GKS-em Fabianki, wszystko rozstrzygnie ostatnia kolejka.
A w niej teoretycznie (!) najłatwiejszego rywala – Unię Choceń – ma Wicher. Topólka zagra z Wiślaninem Bobrowniki, Skrwa Skrwilno derby z Grotem Kowalki, a Orzeł Służewo z liderem z Bądkowa. Sytuacja może się więc ułożyć korzystnie dla naszej drużyny. Czy tak będzie? O tym w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie