Reklama

Trzy bramki to za mało

Gazeta CLI
25/10/2019 14:48

Gra na własnym boisku i przed własną publicznością i trzy strzelone gole nie wystarczyły do zainkasowania kompletu punktów w meczu ze Skrwą Skrwilno. Wicher Wielgie zremisował 3:3 i w tabeli grupy II włocławskiej A-klasy jest siódmy.

Co prawda piłkarze z Wielgiego nadal mieszczą się w szerokiej grupie pościgowej, która jest w grze o czołowe lokaty, a co za tym idzie może marzyć nawet o awansie do okręgówki. Jednak gra Wichra w ostatnich tygodniach nie napawa optymizmem. Z mocniejszych ekip Wicher ograł w tym sezonie tylko Kujawiaka Kruszyn, pozostałe punkty gromadził w starciach z najsłabszymi. Mecz ze Skrwilnem mógł być przełamaniem, ale raczej nie był.

Zaczęło się jednak dobrze. Gospodarze od początku mieli inicjatywę, goście nastawili się na kontry. Po 20 minutach gry gola na 1:0 zdobył sprytnym lobem zza pola karnego skuteczny ostatni Kacper Krajewski. I choć rywale wyrównali jeszcze przed przerwą, to po pierwszej połowie było 2:1, bo bramkę zdobył jeszcze Michał Ziemiński.

Gdy ten sam zawodnik na pół godziny przed końcem podwyższył na 3:1, wydawało się, że nic nie odbierze punktów miejscowym. Tak jednak się stało, a dokonał tego właściwie jeden zawodnik. Szymon Błachewicz ze Skrwy, który zdobył także gola na 1:1, strzelił jeszcze dwa gole, z czego na 3:3 trafił w doliczonym czasie gry. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów, z którego bardziej zadowoleni są goście.

W następnej kolejce Wicher jedzie na derby do Bobrownik. Relację przeczytacie oczywiście w kolejnym CLI.

Tekst i fot. (ak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do