
Już w najbliższy weekend wracają rozgrywki ligi okręgowej. Na inaugurację rundy wiosennej liderująca tabeli Tłuchowia Tłuchowo zmierzy się z LTP Lubanie. Ma to być początek drogi po awans do IV ligi.
Długa przerwa zimowa wreszcie dobiegła końca i od 19 marca kibice znów będą mogli pasjonować się rywalizacją na lokalnych boiskach. Sytuacja w grupie II ligi okręgowej jest bardzo ciekawa. Przypomnijmy, że aspirująca do awansu Tłuchowia jako jedyna nie przegrała meczu, na możliwych 45 punktów zdobyła 41, tracąc je tylko po dwóch remisach (z Kujawiakiem Kowal i Notecią Łabiszyn). Wygranych 13 meczów, w tym 4:2 z najgroźniejszym rywalem – Łokietkiem Brześć Kujawski, daje dobrą pozycję przed rundą rewanżową. Cel jest jasny – pierwsze miejsce i awans do IV ligi. A batalia o to zacznie się już w najbliższą sobotę.
Mistrzowie jesieni zaczną od spotkania na własnym boisku z LTP Lubanie. W pierwszej kolejce sezonu Tłuchowia wygrała w Lubaniu aż 7:2 i był to pierwszy pokaz sił tłuchowskiego „dream teamu”. Hat-trickiem popisał się wówczas Dawid Kieplin, który w całej rundzie zdobył aż 27 goli. Liczymy więc, że drużyna wygra ligę, a jej najlepszy strzelec będzie królem snajperów.
Choć LTP po słabym początku i zmianie trenera poprawiło swoją grę i pozycję w tabeli, rundę jesienną skończyło na 12. miejscu, to faworyt jest tylko jeden. Wzmocniona kadrowo Tłuchowia rozegrała siedem sparingów, większość z nich wygrywając oraz często grając z zespołami z wyższych lig. Warto wspomnieć Spartę Brodnica (porażka 2:9), Lecha Rypin (4:5) oraz Lidera Włocławek (6:2) – wszystkie zespoły z czwartej ligi. W ostatni weekend tłuchowianie przegrali natomiast 5:6 z Victorią Czernikowo (6. miejsce w I grupie ligi okręgowej).
W przeciwieństwie do pozostałych ligowców Tłuchowia ma też za sobą jeden mecz o stawkę. 6 marca nasz zespół podejmował w Sierpcu trzecioligowego Zawiszę Bydgoszcz w meczu Pucharu Polski. Różnicę dwóch klas rozgrywkowych było widać aż nadto, faworyt rozbił nasz zespół 6:1, ale Tłuchowia momentami grała nieźle, w drugiej połowie walcząc jak równy z równym i strzelając pięknego gola. To mocne przetarcie powinno zaprocentować już w pojedynkach ligowych.
W meczu tym kibice oglądali już trzech nowych piłkarzy. W bramce stanął Klaudiusz Kurek, w obronie zagrał Jarosław Kułaga, a na boku pomocy młody Szymon Koziatek. Z kadry pierwszej drużyny ubył jedynie Mateusz Biegański, a więc ogólny bilans jest wyraźnie dodatni.
Nie da się ukryć, że mecz sezonu czeka Tłuchowię w drugiej kolejce rundy rewanżowej w Brześciu Kujawskim, ale najpierw trzeba ograć LTP, żeby do kolejnego starcia przystępować z zapasem trzech punktów nad rywalem. Czy istotnie inauguracja będzie okazała? O tym przeczytacie w kolejnym CLI.
Mecz Tłuchowia Tłuchowo - LTP Lubanie rozegrany zostanie w sobotę od godz. 14.30 na stadionie gminnym w Tłuchowie.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie