Reklama

Szampany wystrzeliły. Mień w V lidze!

Gazeta CLI
25/06/2019 10:06

Dwa lata starań przyniosły skutek. Nawet mimo drobnych potknięć piłkarze z Lipna zakończyli sezon z przytupem, pokonując dwukrotnie ekipę Dębu Bąkowo/Dąbrowa Biskupia i awansując do ligi okręgowej

To był bez wątpienia ciężki i wyczerpujący sezon, ale najważniejsze, że zakończony happy endem. Przypomnijmy, że najpierw Mień Lipno pewnie wygrał drugą grupę włocławskiej A-klasy. To dało lipnowianom prawo gry w barażu o awans do okręgówki. Rywalem był zwycięzca pierwszej grupy – Ziemowit Osięciny. Pierwszy mecz Mień wygrał 2:1, ale w drugim przegrał 0:1 i okazał się gorszy przez gola straconego u siebie. To jednak nie była ostatnia szansa, bo przegrany z tego barażu rywalizował z ekipą z grupy bydgoskiej.

Oba spotkania odbyły się w minionym tygodniu. Nasi piłkarze w czwartek udali się na potyczkę wyjazdową z Dębem Bąkowo.Dąbrowa Biskupia. Skoncentrowali się przede wszystkim na tym, by nie stracić gola i ten cel zrealizowali. Na dodatek pokarali gospodarzy w 90. minucie, gdy gola z karnego zdobył Lewicki. Przed rewanżem podopieczni Tomasza Strzeleckiego byli w dobrej sytuacji.

Mień pamiętał jednak, że za pierwszym razem wygrana nie wystarczyła i ponownie przystąpił bardzo zmobilizowany do gry. Pierwsza połowa meczu w Lipnie goli nie przyniosła. W drugiej Mień nadal naciskał, rywale groźnie kontrowali. Im dalej, tym przewaga naszego zespołu było bardziej widoczna. Wreszcie w 82. minucie akcję prawą stroną boiska wykończył Uzdowski, z bliska umieszczając piłkę w bramce. Lipnowski stadion dosłownie eksplodował z radości. Do końca gościa nie zdołali zagrozić bramce Małeckiego. Dwie wygrane po 1:0 dały awans do V ligi. Zaraz po ostatnim gwizdku piłkarze fetowali sukces wspólnie z kibicami.

Tekst i fot. (ak)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-06-25 18:01:31

    Gratuluję awansu zawodnikom, trenerowi i działaczom klubu. Ufam, że w wyższej klasie rozgrywkowej nie zawiedziecie swoich sympatyków. Wierzę, że p.Strzelecki doprowadzi zespół do takiego poziomu, jaki sam, jako piłkarz, prezentował. Może nawet wyższego...ale pomarzyć czasami to dobra rzecz. To się nie stanie z dnia na dzień, bo poziom był wysoki, ale wiara młodych piłkarzy w osiągnięciu sukcesu i podnoszenia swoich umiejętności piłkarskich czasami czyni cuda. Życzę powodzenia

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do