
Jesień życia nie musi być szara, wręcz przeciwnie. Przekonują się o tym już od pięciu lat seniorzy z gminy Kikół, którzy zrzeszyli się w Stowarzyszeniu Emerytów Gminy Kikół. W miniony czwartek świętowali jubileusz, organizując imprezę w Trutowie.
Około 50 osób spotkało się w tamtejszej świetlicy wiejskiej, by obchodzić pięciolecie. W części oficjalnej działalność stowarzyszenia scharakteryzował prezes Mieczysław Sławkowski.
– 5 kwietnia 2017 roku powołaliśmy Stowarzyszenie Emerytów Gminy Kikół, a już po dwóch dniach zarejestrowaliśmy jego istnienie w rejestrze starosty lipnowskiego. Na początku traktowaliśmy je jako „spółkę – córkę” Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, gdyż to ułatwiało nam działalność. Wspólnie działaliśmy 3 lata, aby w roku 2021 przejść do samodzielnego działania – wspomina szef SEGK.
Stowarzyszenie zrzesza właśnie emerytów, rencistów i inwalidów z Kikoła i okolic. Za główne zadanie stawia sobie obronę interesów swoich członków wobec władz administracji publicznej oraz zwracanie uwagi na problemy seniorów w społeczeństwie. A tych nie brakuje.
– Szczególnie ważna jest ta ochrona, gdyż aktualnie warunki życia emerytów gwałtownie się pogarszają i nie jest to zasługa koronawirusa czy wojny na wschodzie. Chcę podkreślić z całą mocą, że ochrona emerytów obecnie jest wręcz nierealna, bo nasze głosy i uwagi są niezauważalne lub ignorowane przez władze państwowe. Mimo, że jesteśmy organizacją apolityczną, nie mogę nie wyrazić swojej opinii o traktowaniu emerytów przez rządzących. Niezaprzeczalną prawdą jest szalejąca inflacja, która obniża siłę nabywczą naszych emerytur. Oficjalnie podaje się 17 procent, a tak naprawdę to dużo więcej. Nie jest troską o nas dawanie nam dwa razy w roku dodatkowego świadczenia, szumnie nazwanego 13. i 14. emeryturą. Mamy pełną świadomość, że jest to kupowanie głosów emerytów za ich własne pieniądze, bo inflacja zabiera nam więcej niż to co się daje. Nie chcemy jałmużny, chcemy aby za otrzymaną emeryturę można było opłacić rachunki, wykupić leki, żeby starczyło na żywność i godne życie – mówi Mieczysław Sławkowski.
Stowarzyszenie zrzesza obecnie 88 członków i ma dalszą tendencję rozwojową. To tylko część seniorów z gminy Kikół, ale są to osoby chcące wyjść z domów i spędzać czas w grupie. Seniorzy oprócz spotkań biorą udział w wyjazdach na spektakle i koncerty oraz w wycieczkach turystycznych. W ubiegłym roku byli m.in. w Szwecji, w tym roku na Litwie. Dbając o zdrowie, organizują zajęcia rehabilitacyjne, podnoszą swoje umiejętności, np. biorąc udział w kursie języka migowego, udzielają się w wydarzeniach gminnych.
Przewodniczący przygotował rozliczenie wydatków stowarzyszenia przez te pięć lat. Budżet rósł od 32 tys. zł w 2017 roku do 85 tys. zł w 2022 roku. Najgorszy pod tym względem był pandemiczny rok 2020 – 21 tys. zł. Wtedy też odbyło się jedynie 11 imprez. W pozostałych latach to między 15 a 25 spotkań różnego rodzaju. Oczywiście większość z tych środków pochodziła z pozyskiwanych dotacji zewnętrznych, a dane nie uwzględniają wszystkich przychodów, jak np. użyczenia autokarów.
– Tak bogata działalność jest możliwa dzięki wsparciu władz samorządowych wszystkich szczebli. Dziękuję marszałkowi województwa Piotrowi Całbeckiemu, staroście lipnowskiemu Krzysztofowi Baranowskiemu, wójtowi gminy Kikół Józefowi Predenkiewiczowi. Dziękuję zarówno za wsparcie finansowe jak i zrozumienie naszych potrzeb. Dziękuję za wsparcie także innym darczyńcom, którzy nam pomagali i pomagają. Dziękuję wszystkim koleżankom i kolegom, bo bez was nie byłoby możliwe takie działanie – podsumował prezes Sławkowski.
Mieczysław Sławkowski dodał, że działalność stowarzyszenia utrwala na piśmie koleżanka Basia, która prowadzi kronikę. Ta była do wglądu także na spotkaniu w Trutowie. Koleżanka Grażyna zaś prowadzi stronę na Facebooku.
– Dobrze, że powstało to stowarzyszenie, dobrze, że się integrujecie. Jeździcie po Polsce, jeździcie za granicę. Macie jeszcze wiele pięknych miejsc do zwiedzenia, szczególnie w kraju, do czego zachęcam. Pomimo różnych poglądów pamiętajmy, że mieszkamy na tej ziemi i powinniśmy odnosić się do siebie z szacunkiem i życzliwością. Jeśli się spieramy, róbmy to na argumenty. A wy seniorzy macie swój własny rozum, wiecie co jest dobre a co złe, nie trzeba wam mówić, co macie robić. Życzę wam zdrowia, dobrobytu, choć wiem, że ta jesień i zima będzie dla emerytów szczególnie trudna. Oby to jak najszybciej się skończyło, by żyć normalnie – powiedział obecny na spotkaniu starosta lipnowski Krzysztof Baranowski.
Po części oficjalnej był wspólny obiad, a potem rehabilitacja taneczna na parkiecie. Więcej zdjęć z uroczystości znajdziecie na naszym portalu lipno-cli.pl.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie