
Choć niektórym z nich do emerytury jeszcze bardzo daleko, to wzięli udział w turnieju o Puchar Oldboys Wielgie. Ostatecznie zaciętą rywalizację pięciu drużyn wygrali goście z Mochowa. Gospodarze uplasowali się na czwartej pozycji
Halowe turnieje piłkarskie dla nieco starszych zawodników to już co najmniej kilkuletnia tradycja w Wielgiem. Za organizację odpowiada przede wszystkim Ryszard Kurowski, miejscowy przedsiębiorca i radny. Pomagają mu inni oldboy’e z Wielgiego, m. in. Mariusz Przybyszewski i Mariusz Sobiech. W niedzielę do rywalizacji stanęło pięć zespołów z dwóch województw. Z mazowieckiego przyjechały ekipy Mochowa i Brudzenia Dużego. Ponadto zagrały ekipy z Dobrzynia nad Wisłą, Tłuchowa i oczywiście Wielgiego.
Zacięte mecze sędziował Mariusz Sobiech. Piłkarze w wieku 35 plus (w ekipach mógł być też jeden młodszy zawodnik) grali po 12 minut. Najlepsza okazała się drużyna z Mochowa, drugie miejsce zajął Dobrzyń nad Wisłą, a trzecie Brudzeń Duży. Czwartą lokatę zajęli gospodarze z Wielgiego, a piąte miejsce Tłuchowo. Przyznano także nagrody indywidualne. Najlepszym strzelcem został Adam Kraśnicki, najlepszym bramkarzem Łukasz Lewandowski, a najlepszym zawodnikiem całej imprezy Karol Kwieciński. Sławomir Kwiatkowski odebrał z kolei dyplom dla boiskowego weterana.
– To nasz kolejny udany turniej, mam nadzieję, że będą następne. Dziękuję władzom gminy za udostępnienie sali, a wszystkim uczestnikom za udział. Wspólnie pokazujemy, że można się spotykać i dobrze bawić nawet w naszym wieku – podsumował zawody Ryszard Kurowski.
Wszyscy piłkarze już palą się do meczów rewanżowych. Kolejny turniej odbędzie się być może w połowie roku na orliku w Wielgiem.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie