
To jedna z największych i zdecydowanie najzabawniejsza impreza w powiecie lipnowskim. Połączenie wielkiego festynu z turniejem sołtysów sprawdziło się tak dobrze, że 2 lipca w Bobrownikach odbyła się już ósma edycja „Sołtysiady”. Zwyciężyli Barbara Ośmiałowska z Białych Błot i Leszek Dudziński z Chrostkowa.
Trudno o lepszą rozrywkę dla mieszkańców terenów wiejskich. Pomysłodawca imprezy, sołtys Brzeźna w gminie Lipno i zarazem powiatowy radny Stanisław Jagielski opracował koncepcję, która funkcjonuje już od ośmiu lat. W przeszłości „Sołtysiada” gościła w gminach Lipno czy Dobrzyń nad Wisłą. Zeszłoroczną zabawę pamiętają mieszkańcy Chrostkowa. Tym razem wybór padł na Bobrowniki, a konkretnie – na boisko przy ruinach zamku nad Wisłą.
Po raz pierwszy Bobrowniki
– Bardzo się cieszę, że starosta zdecydował o zorganizowaniu „Sołtysiady” w Bobrownikach. To pierwszy taki przypadek w historii Bobrownik. Impreza wywołuje dużo pozytywnych emocji i wrażeń. Szyki trochę popsuła nam pogoda, ale na to wpływu nie mamy. Część konkurencji się odbyła, dlatego bez problemu zostaną wyłonieni najlepsi sołtysi. A na wieczór zaplanowaliśmy koncert gwiazdy wieczoru. Myślę, że to następna udana impreza za naszej kadencji. Już teraz zapraszam na 14 sierpnia, na dożynki diecezjalno-gminne – mówił wójt gminy Bobrowniki Jarosław Poliwko.
Rywalizowali wbrew naturze
Po otwarciu imprezy oraz pierwszych występach zaczęło się to, co najważniejsze, a więc turniej sołtysów. Jak zwykle bardzo poważnej rywalizacji w nie do końca poważnych konkurencjach towarzyszyły salwy śmiechu. Najważniejsza była dobra zabawa.
– Jestem bardzo zadowolony z organizacji. Warunki atmosferyczne uniemożliwiły nam przeprowadzenie dwóch konkurencji. Ale odbyło się przeciąganie liny z wójtem i starostą, była jazda taczkami w alkogoglach czy rzut kaloszem do celu. Nagrody otrzymują wszyscy sołtysi, a najlepsi cenne nagrody rzeczowe. Znowu pobiliśmy rekord powiatu w liczbie osób na wozie, tym razem to aż 63 osoby. Nie wiem, czy za rok wóz się nie zarwie – zastanawia się Stanisław Jagielski.
W turnieju sołtysów udział wzięło 45 przedstawicieli sołectw z całego powiatu. Ostatecznie najlepsi okazali się Barbara Ośmiałowska z Białych Błot i Leszek Dudziński z Chrostkowa. Poza nagrodami rzeczowymi, które otrzymały pierwsze trójki w kategorii pań i panów, zwycięska para dostała beczkę piwa ufundowaną przez Gminną Spółdzielnię Samopomoc Chłopska z Lipna.
– Konkurencje w turnieju sołtysów były bardzo fajne. Szkoda, że nie udało się rozegrać wszystkich. Najtrudniejsze dla mnie było skakanie w gumowych butach przez skakankę. Ale idea całej imprezy jest wspaniała. Łączymy zabawę z możliwością spotkania i integracji. Udział brałam już po raz czwarty, ale po raz pierwszy udało mi się wygrać. Polecam taką zabawę wszystkim – przyznaje Barbara Ośmiałowska, sołtys Białych Błot w gminie Bobrowniki.
– Zastąpiłem naszego sołtysa, który nie mógł wziąć udziału w imprezie. Rywalizacja w turnieju była świetna, zabawna była konkurencja rzutów gumiakiem. Trudne były taczki z alkogoglami. Brałem udział w „Sołtysiadzie” już drugi raz. Mimo że tym razem pogoda średnio dopisała, było super – dodał Leszek Dudziński z Rady Sołeckiej Chrostkowa.
Gdzie za rok?
Po ogłoszeniu wyników i wręczeniu nagród, na scenie odbywały się kolejne występy. Gości Sołtysiady bawiły dzieci i młodzież z regionu. Wszystko w oczekiwaniu na gwiazdę wieczoru, zespół „Vegas”. Koncert grupy disco polo rozpoczął się po 21.00. Po nim było jeszcze ogniste show oraz zabawa taneczna do północy. Jak zapowiedział Stanisław Jagielski, kolejna „Sołtysiada” na pewno się odbędzie. Gdzie? Miejsce jest do ustalenia. Imprezy nigdy nie było jeszcze w gminach Skępe, Wielgie i Tłuchowo.
(ak)
fot. Andrzej Korpalski
i Damian Siedlecki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie