
Świetny mecz i wygrana 2:0 z Mustangiem Ostaszewo w środę oraz klapa w drugiej połowie i porażka z Kujawiakiem Kowal 2:5 w sobotę – to prawdziwa huśtawka nastrojów w Dobrzyniu nad Wisłą
Początek historycznego sezonu w IV lidze jest dla Wisły dobry, a mógłby być jeszcze lepszy. W minionym tygodniu Wiślacy grali dwa razy. Najpierw w środę podejmowali Mustang Ostaszewo – innego beniaminka. Wygrali pewnie, strzelając gola tuż przed przerwą i niedługo po niej. Trafiali Dawid Marciniak oraz Mateusz Celmer, czyli dwaj najbardziej wyróżniający się piłkarzy z Dobrzynia. Ale w środę dobrze zagrał cały zespół. Wiślacy pokazali to z czego słyną najbardziej, a więc charakter. Dosłownie „gryźli murawę” i za to spotkały ich zasłużone brawa i podziękowania od kibiców. Po czwartej wygranej w piątym meczu Wisła była w ścisłej czołówce tabeli.
Szansa na pozostanie w niej także po sobocie była spora, bo w meczu z Kujawiakiem Kowal, który do tamtej pory przegrał wszystko, Wisła była zdecydowanym faworytem. Ale, że Kujawiak naszemu zespołowi nie leży, przekonaliśmy się już w poprzednich rozgrywkach...
Początek był dobry, trafił Celmer, Wisła prowadziła 1:0. Gospodarze po kwadransie odpowiedzieli z karnego, ale dwie minuty później, w 23.minucie na 2:1 dla Wisły trafił Marciniak. Niestety przed przerwą Kujawiak wyrównał, a gola zdobył były napastnik Wisły Przemysław Kowalczyk. Niestety druga połowa wstrząsnęła Wisłą. Tuż po przerwie znowu gola zdobył Kowalczyk, niestety potem Kujawiak trafiał jeszcze dwa razy. Przegranej w Kowalu 2:5 chyba nikt się nie spodziewał...
12 punktów po 6 meczach i piąte miejsce w tabeli i tak jest dla Wisły dobre, ale wyniki pokazują, że Dobrzyń może ulokować się w czołówce IV ligi. A idealna okazja do sprawdzenia się już w sobotę 7 września, gdy do Dobrzynia przyjedzie spadkowicz z III ligi i jeden z faworytów do awansu – Unia Solec Kujawski. Mecz z wiceliderem tabeli od godz. 16.00. Relacja i zdjęcia w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie