Rekordzista z Tłuchowa miał 4 promile! Inni niewiele lepsi

22 września obchodzony jest też Dzień bez samochodu. Szkoda, że kierowcy, którzy podczas weekendu wsiedli za kierownice aut, nie urządzili sobie takiego dnia po tym jak spożywali alkohol. Odpowiedzą teraz przed sądem – niektórzy nie pierwszy raz.

W piątek policjanci z Dobrzynia nad Wisłą zatrzymali do kontroli kierującego fordem, który jechał od lewej do prawej krawędzi jezdni. Od mężczyzny, który siedział za kierownicą auta, od razu wyczuli zapach alkoholu. 46-latek miał go w organizmie blisko 4 promile! Po sprawdzeniu mieszkańca gminy Tłuchowo w systemach informatycznych policji okazało się, że obowiązuje go dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Kolejnego dnia policjanci z dobrzyńskiego posterunku dostali informacje o tym, że jeden z klientów sklepu w Wielgiem może być pod działaniem alkoholu i ma zamiar kierować autem. Policjanci zatrzymali go w chwili, gdy wyjechał na drogę, kierując audi. 41-letni mieszkaniec gminy Wielgie miał ponad dwa promile wysokoprocentowego trunku w organizmie, a sprawdzenie wykazało, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.

W nocy policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego, którego ujęli wracający z działań strażacy z PSP w Lipnie. Podczas przejazdu krajową dziesiątką mundurowi zauważyli, że kierujący mazdą porusza się jezdnią „zygzakiem”. Strażacy uniemożliwili jazdę mieszkańcowi Skępego i wezwali Policję. 50-latek miał ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu uprawnienia do kierowania a jego pojazd został zabezpieczony.

Wszyscy trzej nieodpowiedzialni kierujący staną przed sądem. Za jazdę na „podwójnym gazie” słono zapłacą także rowerzyści. 31-latkowi (1,8 promila), 54-latkowi (1,4 promila) i 59-latkowi (1,6 promila) policjanci z Dobrzynia nad Wisłą wystawili do zapłaty mandaty karne w wysokości 2500 złotych.

(ak), fot. ilustracyjne