
Wicher Wielgie prowadził po pierwszej połowie meczu z GKS-em Fabianki 2:0 i zanosiło się na wygraną naszej drużyny w kolejnym meczu włocławskiej A-klasy. Niestety w drugiej połowie goście odrobili straty i ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami.
Spotkanie Wichra z GKS-em zapowiadało się emocjonująco, więc w niedzielne popołudnie na stadionie w Teodorowie pojawiło się wielu kibiców. Od początku przeważali gospodarze, choć przyjezdni także byli groźnie. Prowadzenie piłkarze z Wielgiego zdobyli w 18. minucie, gdy po zamieszaniu w polu karnym bramkarza rywali pokonał Michał Kowalski. Zaledwie minutę później było już 2:0. Wicher przejął piłkę na własnej połowie, podanie w środku pola przejął Sebastian Paszyński, przebiegł kilkanaście metrów i pięknym strzałem z dystansu zdobył gola.
Tak szybko strzelone dwie bramki dały spory zapas gospodarzom, ale goście nie zamierzali rezygnować z osiągnięcia dobrego rezultatu. Mimo to do przerwy było właśnie 2:0. Niestety dla drużyny z Wielgiego druga część nie ułożyła się po jej myśli. GKS zdobył gola kontaktowego w 66. minucie, by na 2:2 trafić dziesięć minut później. W ostatnim kwadransie żadnej z ekip nie udało się przechylić szali na swoją stronę i remis 2:2 stał się faktem.
Wicher po czterech kolejkach ma na koncie 7 punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli. W niedzielę Wicher zagra w Bobrownikach z Wiślaninem, początek meczu o godz. 14.00. Relacja w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie