
Wiosną nie tylko przyroda budzi się do życia. Drużyny z niższych lig także pomalutku wracają do gry. Jak w sparingach radzą sobie ekipy z naszego powiatu?
Lider włocławskiej A-klasy, Mień Lipno ma za sobą 4 wiosenne sparingi. Podopieczni trenera Tomasza Stzreleckiego rozpoczęli mecze kontrolne 2 lutego od pojedynku z LTP Lubanie, który wygrali 2:1. Bramki dla naszego zespołu strzelali Sławomir Szajgicki i Łukasz Bartczak. Już cztery dni później zawodnicy z Lipna rozegrali kolejne spotkanie. Czwartoligowy Pomorzanin Toruń okazał się zbyt mocnym rywalem, wygrywając 3:0. Kolejny sparing z Drwęcą Golub-Dobrzyń zakończył się srogim laniem aż 8:2. Hat-trickiem popisał się Dawid Cymerman, dwie bramki strzelił Sławomir Szajgicki, a po jednej zdobyli Bartosz Lewicki, Bartosz Kempiński i Daniel Jankowski. W ostatnią niedzielę zawodnicy Mienia zagrali z kolejnym czwartoligowcem, wiceliderem kujawsko-pomorskiej IV ligi, Orlętami Aleksandrów Kujawski. Wyżej notowani gospodarze strzelili lipnowianom pięć bramek, na co goście, za sprawą Łukasza Bartczaka i Sławomira Szajgickiego, odpowiedzieli dwiema.
Pierwsze sparingi mają za sobą zawodnicy Wisły Dobrzyń. 9 lutego zmierzyli się z drużyną Wisły II Płock, której ulegli 1:8. Honorowego gola strzelił Patryk Olewiński. Natomiast w ubiegłą niedzielę dobrzynianie rozegrali mecz kontrolny ze Stoczniowcem Płock. Po zaciętym spotkaniu wiślacy musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 2:3. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Paweł Rzęsiewicz i Filip Koprowski.
Póki co jedno spotkanie kontrolne rozegrali zawodnicy Tłuchovii Tłuchowo. W niedzielę 17 lutego na sztucznej nawierzchni w Płocku podjęli ekipę Pogoni Słupia. Mimo okrojonego składu uzupełnionego juniorami tłuchowianie zremisowali z wyżej notowanym rywalem 1:1, a jedynego gola dla Tłuchovii zdobył Paszyński.
Ósma drużyna włocławskiej A-klasy, Wiślanin Bobrowniki ma za sobą dwa wiosenne sparingi. 9 lutego zagrali z Lechem Rypin i musieli uznać wyższość wyżej notowanego rywala. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2 dla gospodarzy, a dwie bramki dla Wiślanina strzelił Kondrad Strużyna. W ubiegłą niedzielę ekipa z Bobrownik zagrała z Piastem Bądkowo i niestety również poniosła porażkę w stosunku 1:5.
W ostatni weekend grały też drużyny Wichra Wielgie i Oriona Popowo. W sobotę Wicher zmierzył się we Włocławku ze Zdrojem Ciechocinek. Górą była ekipa Zdroju, wygrywając 7:3. O wiele lepsze humory mieli zawodnicy Oriona Popowo, którzy w niedziele zagrali kontrolny mecz ze Wzgórzem Raciążek. Popowianie już po 20 minutach wygrywali 4:0, a na przerwę schodzili przy wyniku 5:0. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2. Wyśmienitą formą strzelecką pochwalił się Damian Majewski, który zdobył aż 5 bramek. Prócz niego gola zdobył również Michał Kowalski.
(LB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie