
Piłkarze z Lipna nie mieli litości dla najsłabszej drużyny w grupie II V ligi i pokonali Ziemowit Osięciny aż 6:1. Dzięki temu awansowali na jedenaste miejsce w tabeli.
Do ostatniej soboty Mień Lipno miał na swoim koncie tylko jedną wygraną w siedmiu meczach i zajmował jedną z najniższych pozycji w tabeli. Okazja do podreperowania bilansu była znakomita, bo do Lipna przyjechał zespół, który przegrał wszystkie mecze. Co ciekawe z Ziemowitem Osięciny Mień rywalizował w barażach o awans do okręgówki po poprzednim sezonie A-klasy i wówczas nasza drużyna była słabsza. Teraz było zupełnie inaczej.
Mień od początku spotkania ruszył do zdecydowanych ataków i zdominował rywala. Na 1:0 już po pięciu minutach gry trafił Bartosz Kempiński. Kolejne okazja bramkowe piłkarze z Lipna stwarzali z łatwością. Gola na 2:0 zdobyli z rzutu karnego za sprawą Bartosza Lewickiego. Jeszcze w pierwszej połowie na 3:0 podwyższył Kempiński. Już wtedy losy spotkania były przesądzone.
W drugiej połowie Mień kontrolował sytuację, dokładając jeszcze kolejne gole. Na 4:0 w 55. minucie trafił Kempiński, kompletując hat-trick. Rywale zdobyli co prawda jednego gola w końcówce, ale pognębił ich jeszcze rezerwowy Falkowski, który strzelił dwie bramki. Ostatecznie Mień wygrał aż 6:1. Dzięki temu sukcesowi nasz zespół ma 8 punktów na koncie i zajmuje 11. miejsce w tabeli.
W najbliższej kolejce lipnowian czeka trudny wyjazd do Lubania na mecz z tamtejszym LTP.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie