Reklama

Próbowali metody na "wnuczka"

Gazeta CLI
08/03/2019 13:17

Przez parę godzin kobieta i mężczyzna próbowali naciągnąć lipnowian przy użyciu metody oszustwa „na wnuczka”. Na szczęście wczoraj w powiecie lipnowskim nikogo nie udało się naciągnąć.

Telefony w powiecie lipnowskim rozdzwoniły się wczoraj, 7 marca po godzinie 13.00. Przestępcy działali klasycznie - z książki telefonicznej wybierali imiona sugerujące starszy wiek abonentów. Większość ze zgłaszających próbę wyłudzenia miało ponad 70 lat.

Mechanizm był prosty: na telefon stacjonarny dzwoniła roztrzęsiona wnuczka, córka lub syn, udając silne wzburzenie a nawet szloch. Wyznawali rozmówcy, że spowodowali poważny wypadek i że mogą uniknąć odpowiedzialności jeśli uzyskają szybką pomoc…

W tym momencie przebieg rozmowy przybierał różne warianty. W niektórych rozmowach padały konkretne kwoty od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. Czasem rozmówcy rozłączali się zanim padły konkretne żądania pomocy.

W sumie do lipnowskich policjantów zgłosiło się osiem osób, do których wczoraj telefonowali oszuści. Na szczęście tym razem w powiecie lipnowskim nie udało im się nikogo naciągnąć, ale niewykluczone, że te próby będą się powtarzać.

- Jeśli mamy podejrzenie, że dzwonią do nas naciągacze dobrą praktyką jest przerwanie połączenia i wykonanie telefonu do bliskich, aby upewnić się, że wszystko u nich w porządku - mówi  podkom. Małgorzata Małkinska z KPP w Lipnie - W przypływie emocji, jaki oszuści starają się nam zafundować, ciężej ocenić sytuację a to specjaliści od manipulacji. Z łatwością potrafią lawirować podczas rozmowy z potencjalną ofiarą i zmieniać scenariusz rozmowy lub umiejętnie wydobywać informacje.

Warto przekazać informację o fali „wnuczkowych oszustw”. Im więcej osób o nich usłyszy tym mniej uda się naciągnąć przestępcom.

Źródło (KPP w Lipnie)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do