Pościg za pijanym 24-latkiem

Jednego z pijanych kierujących policjanci zatrzymali po tym, jak otrzymali informację, że jadący matizem kierowca może być nietrzeźwy. Drugi nieodpowiedzialny kierujący nie chciał spotkać się z policjantami, ale funkcjonariusze uniemożliwili mu ucieczkę. Obaj mężczyźni odpowiedzą za popełnione przestępstwo.

W ubiegły czwartek (23.01) policjanci z Tłuchowa zostali zaalarmowani przez świadka o tym, że kierujący matizem może być nietrzeźwy. W miejscowości Źródła zatrzymali do kontroli kierującego daewoo, który nie używał odpowiedniego oświetlenia pojazdu. Podczas rozmowy z legitymowanym funkcjonariusze wyczuli zapach alkoholu od kierującego. Mieszkaniec gminy Tłuchowo miał go w organizmie ponad 2,7 promila.

Na domiar złego po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami kategorii B. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dokonali tymczasowego zajęcia jego pojazdu. Nieodpowiedzialny kierujący odpowie przed sądem za dwa przestępstwa.

Tego samego dnia wieczorem policjanci z Lipna chcieli zatrzymać do kontroli kierującego hyundaiem. Mimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych w radiowozie kierujący osobówką nie zareagował zatrzymaniem, tylko próbą ucieczki. Po krótkim pościgu policjanci uniemożliwili mu dalsza jazdę. Podczas kontroli przyczyna jego niechęci do spotkania się z funkcjonariuszami stała się jasna.

24-letni mieszkaniec gminy Lipno był nietrzeźwy. W jego organizmie urządzenie pomiarowe wskazało ponad promil alkoholu. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i nawet trzy lata pozbawienia wolności.

W związku z niewykonaniem wydawanego za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych polecenia zatrzymania pojazdu i kontynuowaniem jazdy 24-latkowi grozi co najmniej dwumiesięczny pobyt w zakładzie karnym. Zgodnie z prawem może tam trafić nawet na 5 lat.

(ak), fot. ilustracyjne