
Słaby mecz Wiślanina Bobrowniki i porażka aż 1:4 ze Skrwą Skrwilno oznacza pierwszą przegraną tej drużyny na wiosnę w A-klasie. Skandalem zakończył się natomiast wyjazdowy mecz Wichra Wielgie, przerwany na 3 minuty przed końcem z powodu wtargnięcia na boisko kibiców Lecha Dobre.
Rozgrywki A-klasy wkraczają powoli w decydującą fazę. W tym sezonie w grze o awans do wyższej klasy liczy się Wiślanin. Piłkarze z Bobrownik w tej rundzie nie przegrali dotychczas meczu i liczyli, że w niedzielę będzie podobnie. Niestety mocno się przeliczyli. Goście dominowali na boisku, mimo to jeszcze na 20 minut przed końcem meczu gospodarze mogli mieć nadzieję minimum na remis. Skrwa mądrze rozegrała jednak końcówkę, nastawiając się na kontry i dwie z nich kończąc skutecznie. Ostatecznie Skrwilno okazało się lepsze, wygrywając 4:1.
Wiślanin po pierwszej porażce na wiosnę spadł na trzecie miejsce w tabeli z 35 punktami na koncie. Do liderującego GKS-u Fabianki nasz zespół traci już 5 punktów, a dodatkowo rywal ma rozegrany o jeden mecz mniej. Do końca sezonu jeszcze siedem kolejek, a więc wszystko może się zdarzyć. Smaczku dodaje fakt, że w ostatniej serii Wiślanin zmierzy się właśnie z Fabiankami. Póki co, w najbliższą sobotę, nasz zespół pojedzie na mecz z Grotem Kowalki.
Wiele działo się także w spotkaniu drugiej naszej drużyny na tym szczeblu rozgrywkowym. Grający również dobrze na wiosnę Wicher Wielgie prowadził po pierwszej połowie z Lechem Dobre 1:0 po golu Krzemińskiego. Niestety w pierwszym kwadransie po przerwie rywale zdobyli dwa gole. Jednak to co zdecydowało o zakończeniu meczu, dosłownie, rozegrało się w 88. minucie. Wtedy po przepychance między piłkarzami obu ekip do akcji wkroczyli... miejscowi kibice. Kilku fanów Lecha wtargnęło na murawę. Z relacji piłkarzy Wichra wynika, że doszło do popchnięć, nawet uderzenia jednego z nich. Gospodarze widzą sprawę inaczej, co opisują w swoich mediach społecznościowych...
W takiej sytuacji sędzia przerwał mecz, a o wyniku zdecyduje związek piłkarski. Należy się spodziewać walkowera na korzyść Wichra, bo za zapewnienie porządku zawsze odpowiada gospodarz. Sędzia zaś w obawie przed naruszeniem nietykalności własnej lub zawodników miał prawo zakończyć przedwcześnie zawody.
O zakończeniu tej sprawy jak i o wyniku kolejnego meczu Wichra (ze Startem Stawki) poinformujemy w kolejnym CLI. Obecnie nasz zespół jest 11. w tabeli z 14 punktami na koncie.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie