
Piłkarze Wisły Dobrzyń rozkręcają się z każdym kolejnym meczem w tym roku. Po porażce i remisie przyszedł czas na pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej V ligi. W sobotę nasz zespół pokonał 3:1 KS Brzoza
Można powiedzieć, że Wiślacy w 2019 rok wchodzili powoli. Najpierw przegrali w Lubieniu Kujawskim, potem zremisowali w Łabiszynie. Jednak już pierwsze spotkanie przed własną publicznością zakończyli zwycięsko. W sobotę od godz. 11.00 podejmowali beniaminka – KS Brzoza. Od początku gospodarze mieli wyraźną przewagę, często zagrażając bramce przyjezdnych. Goście rzadko gościli z piłką na połowie Wisły. W pierwszej połowie dobre okazje mieli m.in. Juliusz Habasiński i Michał Statkiewicz. Aktywny był też Paweł Rzęsiewicz, ale do przerwy gole nie padły.
Duża przewaga Wisły wskazywała, że to się jednak w drugiej odsłonie zmieni. I tak też było. Niemoc strzałem głową w 58. minucie przerwał Rzęsiewicz. Niespodziewanie po siedmiu minutach rywale wyrównali. Ale Wiślacy niesieni głośnym dopingiem swoich kibiców nie zamieszali zadowolić się remisem. Bohaterem został Patryk Zieliński, który najpierw strzelił na 2:1 na kwadrans przed końcem, a w 90. minucie zdobył gola z rzutu karnego.
Ostatecznie Wisła wygrała z KS Brzoza 3:1 i awansowała na bardzo dobre piąte miejsce w tabeli grupy drugiej V ligi. W następnej kolejce Wiślacy zagrają w Radziejowie z zamykającym tabelę Startem.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie