Reklama

Oslabiona Wisła walczyła z Łokietkiem [zdjęcia]

Gazeta CLI
09/09/2018 19:21

Na bramce stanął napastnik, a w ataku zagrał trener. Mimo tak poważnych problemów kadrowych piłkarze Wisły nawiązali walkę z faworyzowanym Łokietkiem w Brześciu Kujawskim. Przegrali 0:2, ale wstydu nie było.

Wiślacy mieli dobre humory po poprzedniej kolejce, gdzie odnieśli pierwsze w tym sezonie V ligi zwycięstwo, pokonując 2:1 Start Radziejów. Zadanie na piątą serię gier było jednak bardzo trudne. Nie dość, że musieli zagrać z czołową drużyną ligi, na jej terenie, to jeszcze pojechali bardzo okrojonym składem. W bramce nie mógł grać Adrian Sujecki, a więc zastąpił go Dominik Szklarczyk, który nominalnie jest... napastnikiem. Jakby tego było mało, lukę w ataku wypełnić musiał... trener Marek Bolimowski. Na dodatek w trakcie meczu kontuzjowanego Patryka Olewińskiego musiał zastąpił jedyny rezerwowy Jakub Pekról.

Tak osłabiona Wisła skazana była na pożarcie. Nic bardziej mylnego, no nasz zespół bronił się skutecznie przez 45 minut. Niestety rywale zdobyli gola w doliczonym czasie pierwszej połowy i było 1:0. W drugiej połowie gospodarze nadal dominowali, ale Wisła starała się kontrować. Niestety w 77. minucie Łokietek podwyższył na 2:0. Warto jednak odnotować kilka udanych interwencji Szklarczyka w bramce. Na dodatek spore umiejętności piłkarskie pokazał też trener Bolimowski, który omal nie zdobył bramki w końcówce.

Ostatecznie Wisła przegrała 0:2 i była to jej druga porażka w sezonie. Z 5 punktami na koncie zajmuje 11. miejsce w tabeli. Za tydzień Wiślacy podejmą LTP Lubanie. Relacja jak zwykle w CLI. W wydaniu papierowym naszego tygodnika także relacja z meczu w Brześciu Kujawskim.

Tekst i fot. (ak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do