
Atut własnego boiska nie pomógł piłkarzom z Popowa na tyle, by wygrali mecz B-klasy ze Startem Stawki. Ale też nie przegrali.
Po porażce w Bobrownikach na inaugurację rundy wiosennej Orion rozegrał pierwsze spotkanie na własnym boisku. Stare piłkarskie przysłowie mówi, że jeśli meczu nie da się wygrać, to trzeba go zremisować. Tę maksymę zrealizowali w sobotę podopieczni Tomasza Strzeleckiego. 90 minut gry nie przyniosło bramek ani dla miejscowych, ani dla przyjezdnych. Ostatecznie mecz Oriona za Startem Stawki zakończył się wynikiem 0:0. Z 13 punktami na koncie Orion jest piąty w tabeli. Kolejny mecz rozegra w weekend 22-23 kwietnia z Cukrownikiem Fabianki.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie