
Przez wiele lat ewangelicki cmentarz niszczał. Dzięki współpracy z fundacją Ari Ari mieszkańcy Brzeźna wraz z sołtysem Stanisławem Jagielskim i uczniowie Szkoły Podstawowej w Maliszewie postanowili to miejsce uporządkować.
Po kilku miesiącach pracy, 20 grudnia na zabytkowym cmentarzu odprawiono nabożeństwo. Po wspólnej modlitwie ekumenicznej odsłonięta i poświęcona została pamiątkowa tablica. Cmentarz ewangelicki w Brzeźnie powstał najprawdopodobniej w I połowie XIX wieku. Usytuowany jest na wzniesieniu, na skraju wsi. Zachowało się tam kilkanaście nagrobków. Na płytach dostrzec można wyraźne, niemieckie nazwiska.
Wydawało się, że o pochowanych w tym miejscu nikt już nie pamięta. Na pomysł odnowy cmentarza wpadł Stanisław Jagielski, ideę podchwycili wolontariusze z fundacji Ari Ari oraz mieszkańcy sołectwa. – Czasem tak niewiele trzeba, żeby zrobić coś wartościowego – mówi Stanisław Jagielski, sołtys Brzeźna. – Wystarczyło kilkunastu ludzi, trochę dobrej woli i efekt jest wspaniały. Mamy odrestaurowany cmentarz i piękne miejsce w Brzeźnie.
Więcej w wydaniu papierowym CLI. Fot. Milena Bednarz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Popieram wielokulturowość bez dominacji kogo kogokolwiek szczególnie K.K. Dla Pana S.J. mała pochwała nie dopatruje się innych inspiracji.
Stasiek ,powiedz jak to się stało, że namawiałeś by remiza w Brzeżnie stała się własnością gminy na czas jej rewitalizacji i remontów.Po których to , remiza nie może wrócić już w ręce jej budowniczych i wcześniejszych włodarzy.Tu czytaj ze zrozumieniem. Mieszkańców Brzeżna.Nie tak miało to wyglądać .