
Przed meczem było uroczyste otwarcie, wyróżnienia, podziękowania, sporo kibiców i dobra atmosfera w Teodorowie, gdzie oficjalnie otwarto nowe boisko (więcej o tym na str. 5.). Niestety po pierwszym gwizdku sędziego w starciu A-klasy już tak kolorowo nie było.
Wicher podejmował w sobotę ekipę Orła Służewo na nowiutkim boisku, które gmina wykonała w ramach drugiego etapu dużej inwestycji w stadion. Płyta równa, być może obecnie najlepsza w powiecie, niewielka ale ładna trybuna, schludne ogrodzenie – to wszystko sprawia, że stadion w Teodorowie to już nie dawne kartoflisko, a boisko z prawdziwego zdarzenia. Niestety na tym dobre informacje z relacji meczowej się kończą.
Piłkarze z Wielgiego wyszli na murawę ochoczo, ale potem było już tylko gorzej. Pierwszego gola stracili w 13., drugiego 23. minucie. Nadzieję w serca miejscowych wlał Dominik Krzemiński, trafiając w 33. minucie na 1:2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. W kilka minut po rozpoczęciu drugiej odsłony Wicher stracił dwa gole, w kolejnych fragmentach meczu następne dwa. Zrobiło się wstydliwe 1:6. Gospodarze do końca walczyli o honor i nieco uratował go Dominik Szklarczyk, trafiając na 2:6.
Była to druga porażka Wichra, który na koncie ma 2 punkty po dwóch pierwszych remisach i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli A-klasy. Podopieczni trenera Dariusza Szulczewskiego jako jedyni po 4 kolejkach nie wygrali meczu. W piątej zagrają w Piotrkowie Kujawskim. Czy będzie pierwsza wygrana? O tym w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie