
Nie było łatwo w starciu z rywalem z Barcina, który jako pierwszy zdobył gola, ale ambitna postawa piłkarzy z Lipna dała efekt w postaci bramki Bartosza Kempińskiego w drugiej połowie. Nasz zespół zanotował pierwszy remis w sezonie.
W poprzednich pięciu meczach Mień odniósł tylko jedno zwycięstwo, cztery razy schodził z boiska pokonany. To sprawiło, że póki co pozycja beniaminka w tabeli V ligi jest niska i każdy punkt możliwy do zdobycia już teraz jest na wagę złota. Lipnowianie wiedzieli o tym, dlatego przystąpili zmobilizowani do pojedynku z BOSiR-em Barcin.
Mimo uważnego początku gospodarzy to goście jako pierwsi zdobyli bramkę. Po dośrodkowaniu z lewej strony zawodnik gości z bliska głową pokonał bramkarza Mienia w 10. minucie. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie lipnowianie jeszcze zwiększyli wysiłki, aby poprawić rezultat. Efektem był gol Bartosza Kempińskiego z 58. minuty. Mimo prób z obu stron ostatnie pół godziny już bramek nie przyniosło i wynik 1:1 utrzymał się do końca.
Dla Mienia to pierwszy remis w sezonie. Nasz zespół po sześciu kolejkach ma na koncie 4 punkty i zajmuje czternaste miejsce w tabeli (na 16 ekip). W następnym meczu lipnowianie zmierzą się na wyjeździe z Notecią Łabiszyn.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie