
Trzecim zespołem z powiatu lipnowskiego, który właśnie zaczyna rundę wiosenną w okręgówce, jest Mień Lipno.
Dla piłkarzy z Lipna bieżący sezon jest wyjątkowo trudny. Twarde realia (głównie finansowe) sprawiły, że klub nie mógł liczyć na wzmocnienia, a więc grają w Lipnie ci, którzy chcą. Początek był fatalny, zespół przegrywał mecz za meczem i tak aż do czwartej kolejki, gdy przyszło przełamanie ze Zdrojem Ciechocinek. Łącznie w 15 meczach udało się lipnowianom wygrać cztery razy, co przy jedenastu porażkach daje miejsce trzecie od końca w tabeli. Przewaga nad ostatnim i przedostatnim miejscem wynosi odpowiednio 3 i 1 punkt, a więc walka o utrzymanie będzie bardzo trudna.
Na początek podopiecznych Marcina Bartczaka czeka ciężkie wyzwanie, bo pojadą do Kruszwicy na mecz z szóstym w tabeli Gopłem. Na jesieni Gopło wygrało w Lipnie aż 5:1. Mień w sparingach strzelał sporo bramek, większość meczów wygrywając, ale grał z zespołami z tej samej lub z niższych lig (m. in. Sokół Radomin, Pogrom Zbójno, Wicher Wielgie, LZS Świedziebnia, LTP Lubanie).
Na wiosnę drużyna będzie występować w takim samym składzie. Lipnowianie na pewno się nie poddadzą i będą o ligowy byt walczyć do końca, oby skutecznie. Ważny będzie początek, a o tym jaki wynik przywiozą z Kruszwicy, przeczytacie w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie