
Pechowo zakończyła się rywalizacja z Ziemowitem Osięciny w barażu o ligę okręgową. Po wygranej 2:1 u siebie lipnowianie przegrali 0:1 na wyjeździe i w końcowym rozrachunku przegrali tę batalię. Ale szans na awans jeszcze nie stracili
Dla podopiecznych trenera Tomasza Strzeleckiego były to najważniejsze mecze od dwóch lat, a więc od powrotu do Lipna seniorskiej piłki. Wygrana 2:1 na własnym boisku dawała minimalną zaliczkę, ale jako że gole zdobyte na wyjeździe są premiowane w dwumeczach, to był to wynik niebezpieczny. Szkoda było tym bardziej, że lipnowianie powinni u siebie wygrać wyżej, nie wykorzystali m.in. karnego.
Niestety czarny scenariusz się sprawdził. Po bezbramkowej pierwszej połowie w Osięcinach w drugiej odsłonie gospodarze byli o jednego gola lepsi. Trafili do siatki Małeckiego w 56. minucie i dowieźli 1:0 do końca. Taki wynik dał im upragniony awans. Mimo to nasza drużyna ma jeszcze szansę na wejście do V ligi. W dniach 19-22 czerwca czeka ją kolejna barażowa batalia. Tym razem rywalem Mienia będzie ekipa Dębu Bąkowo/Dąbrowa Biskupia z bydgoskiej A-klasy. Zespół ten w swojej grupie zajął w tym sezonie drugie miejsce. Pierwszy mecz Mień rozegra w środę na wyjeździe, rewanż w sobotę w Lipnie.
O tym czy Lipno wróci do okręgówki, przeczytacie w kolejnym CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobre informacje... Pierwszy mecz jest w czwartek, a drugi w niedzielę.
HURRRRRRRRRRRA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!