Reklama

Marzenia nie spełniają się same

Gazeta CLI
08/03/2024 10:19

Anna Kawczyńska, prezes spółki Hype opowiada o swojej drodze zawodowej i największym sukcesie, jakim jest uzyskanie homologacji na produkcję kamperów pod własną marką. Od 29 lutego 2024 roku w salonie lipnowianki można kupić kamper Hype

Marka Hype stała się faktem na rynku kamperów w pełnym i dobrym tego słowa znaczeniu, a za nią stoi lipnowianka, Anna Kawczyńska. Od pracy z dziećmi, przez szycie sukien ślubnych czy odzieży motoryzacyjnej, po produkcję kamperów. To droga do sukcesu, o którym we wigilię dnia kobiet warto opowiedzieć.

– Zaczynałam swoją karierę jako nauczyciel-wychowawca w bursie szkolnej, potem pracowałam jako nauczyciel w Przedszkolu Miejskim nr 4 – mówi Anna Kawczyńska, mieszkanka Lipna, a obecnie prezes spółki zlokalizowanej w Rumunkach Skępskich, produkującej kampery. – Zrezygnowałam z pracy nauczyciela na rzecz swoich dwóch firm. Mam wspaniałego męża i dwie córki, i to dzięki nim mam to, co mam. Dzięki ich wsparciu mogłam osiągnąć sukces. Pierwszą działalność prowadzę od 2008 roku, przejęłam tę firmę po mężu, gdy zaczął pracę pełnoetatową w innej instytucji. Było to szycie odzieży motocyklowej. Potem spróbowałam nawet własnej marki odzieżowej. Współpracowałam też z różnymi markami odzieżowymi, szyłam dla wielu znanych, teraz szyjemy odzież gimnastyczną.

Anna Kawczyńska to rodowita lipnowianka. Tu zawsze pracowała i przyznaje, że to właśnie Lipno, małe miasto, dało jej wiele możliwości rozwoju. I zapewnia, że nigdy swojego miasta nie zostawi.

– Urodziłam się w Lipnie i nigdy nie myślałam o zmianie miejsca zamieszkania – mówi Anna Kawczyńska. – Małe miasto mamy tylko w głowie, małe miasto daje nam wiele możliwości. Mąż spełnia się zawodowo, a jego pasją jest motocross, więc miasto mu to umożliwia. Jedna córka jeździ konno, więc mamy blisko wiele stajni. Starsza córka ma zamiłowanie motoryzacyjne i też się realizuje w tym kierunku. Ja też się realizuję, mam swoje pasje. Małe miasto daje nam więcej możliwości niż metropolia. Obawiam się tylko starości, obawiam się, że nie będą mogła wtedy działać, pomagać, a będę potrzebowała pomocy. Jestem osobą pozytywną. Zawsze idę do przodu. Pomysł, determinacja, pieniądze i sukces są ze sobą powiązane, to całość.

Po pracy z dziećmi czy prowadzeniu firm odzieżowych przyszedł czas na poważne wyzwanie, prawie męskie. Najnowszym przedsięwzięciem pani Anny jest firma produkująca kampery. Spółka rozwija się i osiąga kolejne sukcesy, ale przede wszystkim firma z Rumunek Skępskich w powiecie lipnowskim jest znaczącą, liczącą się marką na rynku motoryzacyjnym.

– Z pasji do podróżowania stworzyliśmy rodzinną firmę Hype – opowiada Anna Kawczyńska. – Jest się czym pochwalić, bo jesteśmy teraz jedyną firmą w Polsce, która produkuje kampery w pełnej zabudowie. 29 lutego, po czterech latach ciężkiej pracy, dokumentacji, badań staliśmy się firmą w pełni homologowaną. Dotychczas produkowaliśmy kampery pod marką mercedesa, teraz kupując kamper w naszym salonie, można wyjechać samochodem marki Hype. 29 lutego to efekt pracy minimum czterech lat, zespołu ludzi, determinacji. Jest to sukces mojej rodziny.

Pracownikami Anny Kawczyńskiej są obecnie i kobiety, i mężczyźni. Prawie pół na pół. Zaczęło się jednak od współpracy z kobietami, bo był w karierze lipnowianki także salon sukien ślubnych i szycie strojów na miarę.

– Zaczynałam współpracować z kobietami – wspomina Anna Kawczyńska. – Nie wiem, co jest łatwiejsze, co lepsze, kobiety mają swoje humory, lepsze i gorsze dni, same to wiemy. Współpraca z mężczyznami też jest fajna. Z kobietami jest bardziej przyjaźnie, można stworzyć inną atmosferę. Z mężczyznami jest trochę inaczej, ale też nie mam z tym problemu. Prowadzimy też wiele szkoleń, żeby uczyć współdziałania w pracy, w biznesie, żeby łatwiej było w produkcji, jak zarządzać. Bardzo dużo te szkolenia też mi w życiu pomogły.

Oczkiem w głowie pani Anny są teraz kampery i to z nimi wiążą się plany i marzenia zawodowe lipnowianki. Życzymy ich spełniania.

– Kobieta przedsiębiorcza ma cele, do których dąży – przyznaje Anna Kawczyńska. – Przy współpracy z innymi ludźmi stwarzamy sobie same wiele możliwości, potrzebna jest determinacja. Jestem przedsiębiorcza. Teraz już wiele rzeczy muszę robić, do jednej firmy wpadam na jeden dzień w tygodniu i dzięki wspaniałym ludziom rozplanowuję szycie dla klientów i ich pozyskuję. Wielkie możliwości stwarza mi produkcja kamperów, tu jest wielki sukces i nie mam wyjścia, muszę. Chcę rozwijać to, ale to nie dzieje się samo. To jest grupa ludzi, wsparcie. Mam plany i marzenia. Marzenia nie spełniają się same, marzenia się spełnia.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Aktualizacja: 12/03/2024 23:46
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do