
W niedzielne południe do Jeziora Wielkiego weszli pasjonaci morsowania. Zwieńczeniem akcji było utworzenie WOŚP-owego serca w wodzie, a poprzedziła ją rozgrzewka przy muzyce
– Cieszę się, że nasza plaża nad Jeziorem Wielkim wypełnia się mieszkańcami i gośćmi nie tylko latem, ale i w środku zimy – mówił nam Piotr Wojciechowski, włodarz Skępego. – Dzięki Stowarzyszeniu LODOŁAMACZE możemy współorganizować wspaniałe morsowanie, w którym bierze udział też wielu naszych mieszkańców, a nawet i pracownicy skępskiego ratusza z panią Agnieszką Skowrońską.
Chętnych do zanurzenia się w lodowatej wodzie Jeziora Wielkiego w Skępem, jak i członków oraz przyjaciół Stowarzyszenia LODOŁAMACZE wciąż przybywa. W niedzielne południe plaża wypełniła się dziesiątkami rozgrzewających się kobiet i mężczyzn w każdym wieku. To było wyjątkowe wydarzenie tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w naszym regionie.
– Wspaniale, że możemy po raz kolejny dołożyć swoją cegiełkę dla WOŚP – mówi nam Patrycja Michalska ze Stowarzyszenia LODOŁAMACZE. – Atrakcji nie brakuje, na nasze orkiestrowe morsowanie odpowiedział burmistrz Skępego, udostępniając nam miejsce, włączyli się druhowie z OSP w Jarczewie i w Makówcu oraz Koło Gospodyń Wiejskich "Wierzbiczanki".
Wszyscy działali charytatywnie, zapełniali puszki, karmili aromatyczną grochóweczką, kiełbaskami z grilla, pysznymi ciastami. Były orkiestrowe medale i gadżety, wolontariusze, licytacje i serdeczna atmosfera stworzona przez LODOŁAMACZY.
– I jest ogromny bochen chleba podarowany na naszą morsową akcję przez Arkadiusza Wojciechowskiego – mówiły nam Wierzbiczanki. – Wszyscy gramy dzisiaj z wielką orkiestrą Jurka Owsiaka.
Patronem wielkiego morsowania ze Stowarzyszeniem LODOŁAMACZE był tygodnik CLI.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie