
Po falstarcie na inaugurację V ligi piłkarze z Tłuchowa mają już na koncie pierwsze zwycięstwo. Wczoraj pokonali w Baruchowie miejscowy GKS 3:0.
Powrót po prawie dwóch dekadach do V ligi był dla Tłuchowii w pierwszej kolejce bolesny. Porażka 0:2 u siebie z Lubienianką i gra w dziesiątkę po czerwonej kartce jeszcze w pierwszej połowie były sporym rozczarowaniem. Ale w Tłuchowie nikt się nie załamał, przeciwnie na mecz do Baruchowa beniaminek pojechał szczególnie zmobilizowany.
Długie fragmenty pierwszej połowy wyglądały tak, że drużyny się "badały", nie chcąc podjąć większego ryzyka. Grę prowadzili miejscowi, Tłuchowia próbowała gry z kontry, stwarzając czasem niezłe sytuacje. Końcówka pierwszej odsłony była piorunująca. Najpierw na 1:0 trafił Sieciński, by po chwili kibice oglądali trafienie Konica na 2:0 dla gości.
W drugiej połowie Tłuchowia mądrze broniła wyniku, miejscowi nie potrafili zdobyć gola. W końcówce pognębił ich jeszcze Woliński, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Tłuchowii i mecz zakończył się wygraną naszej drużyny 3:0.
Dzięki temu tłuchowianie awansowali na 10. miejsce w tabeli, a już w najbliższą niedzielę podejmą u siebie ekipę Mienia Lipno. Relację i zdjęcia z tego meczu znajdziecie w CLI i na naszym portalu. W środowym wydaniu papierowym CLI także relacja oraz wybrane zdjęcia z Baruchowa.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie