
Kolejny przegrany mecz z gatunku tych o życie sprawił, że piłkarze z Lipna są coraz bliżej degradacji z V ligi. Gdy wydawało się, że w Lubaniu uratują remis po dobrej końcówce, stracili bramkę w ostatnich sekundach i przegrali 2:3.
Przez pewien czas rundy wiosennej, gdy wyniki lipnowian były lepsze, zanosiło się na to, że z utrzymaniem w okręgówce jednak nie powinno być większych problemów. Niestety kolejna obniżka formy, kilka porażek oraz lepsze wyniki konkurencji spowodowały, że sytuacja stała się bardzo trudna. W poprzedniej kolejce Mień przegrał u siebie 0:3 z Sadownikiem Waganiec i to było już bardzo poważne ostrzeżenie. W minioną sobotę zespół Marcina Bartczaka pojechał na trudny teren do Lubania.
Wiadomo było, że mecz z również walczącym i życie LTP będzie trudny, ale nieźle rozpoczęli nasi zawodnicy, którzy w pierwszych minutach próbowali atakować. Niestety nic z tego nie wyszło, a praktycznie pierwsza akcja ofensywna rywali przyniosła im gola i po 6 minutach LTP prowadziło 1:0. Gospodarze mieli kolejne okazje i mogli podwyższyć wynik, ale do przerwy ten się nie zmienił.
Drugą połowę znów lepiej rozpoczęli miejscowi, którzy po kwadransie od wznowienia trafili na 2:0. Wydawało się, że wszystko było już rozstrzygnięte. W końcówce jednak lipnowianie się przebudzili. Najpierw w 85. minucie gola kontaktowego zdobył Kamil Markowski, zaś w 90. minucie na 2:2 trafił Filip Falkowski. Punkt, który mógł być na wagę złota, niestety przepadł w ostatnich sekundach. W 94. minucie Lubanie zdobyło gola na 3:2 i siedemnasta porażka Mienia w tym sezonie stała się faktem.
Po tym meczu istotne było to co miało się wydarzyć w niedzielę w Wagańcu. Tam niespodziewanie Sadownik pokonał 2:0 Kujawiaka Kowal i wyprzedził Mień w tabeli. Na dwie kolejki przed końcem sezonu Lipno jest na 14. miejscu, które oznacza spadek. Do utrzymania w okręgówce trzeba wyprzedzić co najmniej Sadownik (1 punkt straty) oraz być może Lubanie (3 punkty straty). Będzie to bardzo trudne, bo Mień zagra z trzecim w tabeli Łokietkiem Brześć Kujawski (najbliższy czwartek, 16 czerwca – po zamknięciu wydania CLI) oraz w niedzielę z piątym w tabeli Kujawiakiem Kruszyn. Sadownik natomiast ma mecze z GKS Baruchowo i Tłuchowią. LTP zagra w Kowalu i z Baruchowem.
Aby zająć 13. miejsce, Mień musiałby zdobyć minimum 2 punkty, przy zerowej zdobyczy Sadownika. Jakakolwiek zdobycz rywali oznacza, że potrzebne będzie minimum jedno zwycięstwo. A trzynasta pozycja i tak może oznaczać spadek, bezpieczne jest dwunaste miejsce, ale straty do Lubania wydają się nie do odrobienia. Lipnowianie muszą zdobyć minimum 4 punkty, przy zerowej zdobyczy LTP i również niepowodzeniach Sadownika. Podsumowując, szanse na utrzymanie są niewielkie.
O wynikach ostatnich meczów oraz o tym, w której lidze w kolejnym sezonie zagra Mień Lipno, przeczytacie za tydzień w CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie