
Tylko jedno zwycięstwo nad najsłabszą w lidze Victorią Smólnik odniósł w tym roku w lidze Wicher Wielgie. W dzisiejszym meczu z Kujawiakiem Kruszyn nasz zespół przegrał 2:4 i spadł szóste miejsce w tabeli grupy II.
O dobrej jesieni w Wielgiem już mało kto pamięta. Z gry o czołowe lokaty w swojej grupie, ba może nawet o awans do wyższej ligi, niewiele zostało. Piłkarze z Wielgiego na wiosnę są jak zaczarowani. Odnieśli zaledwie jedną wygraną, jeden mecz zremisowali i aż cztery przegrali. Czwarta porażka w tej rundzie miała miejsce dzisiaj. W spotkaniu na boisku ze sztuczną nawierzchnią we Włocławku Wicher podejmował Kujawiaka Kruszyn.
Lepiej mecz zaczęli goście, bo w 10. minucie zdobyli bramkę na 1:0. Po stracie gola Wicher śmielej zaatakował. Efektem był rzut karny po faulu na Chyle, który pewnie wykorzystał w 25. minucie Pawlicki. Mimo przewagi Wichra do przerwy gole już nie padły.
Worek z bramkami rozwiązał się na dobre w drugiej połowie. Najpierw trafił Sebastian Paszyński i Wicher prowadził 2:1. Niestety później było już tylko gorzej. Rywale wyrównali w 70. minucie, a trzy minuty później prowadzenie dał im Igor Borowicz, gracz który w przeszłości występował w Wichrze, W końcówce Kujawiak dobił Wicher, strzelając gola na 4:2.
Po tej porażce Wicher spadł na szóste miejsce w tabeli (22 punkty na koncie). W najbliższej kolejce podopieczni Arkadiusza Wasielewskiego zagrają na wyjeździe z liderującym w grupie II Grotem Kowalki. Relacja oczywiście w CLI.
Relacja i wybrane zdjęcia z meczu z Kujawiakiem także w papierowym wydaniu CLI.
(ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie